



ale mnie k🤬a przestraszyli jak ta puszka im p🤬lneła ...
Ten gość to chyba jakaś rodzinka tej pacjentki od polskiego. Taki podobny nawet

No to chyba proste że musi być jak najbardziej drut naprężony. Mieliśmy kilka lat temu taką starą babę (z 85 lat) na osiedlu (domków jednorodzinnych), o wszystko się dop🤬lała i jakieś dziwne akcje robiła, że się tłuczemy na quadach i motorach, chociaż akurat każdy tam zwalniał żeby nie było. A że miała jeszcze drewniany domek, mieszkała sama, zaczailiśmy się kiedyś jak poszła do sklepu, szybki myk za siatkę i wbiliśmy gwoździa setkę od strony gdzie spała, i do tego przywiązaliśmy 50 metrów dość grubej żyłki wędkarskiej. W środku nocy naprężyliśmy ją dość mocno i tak sobie na niej "graliśmy". Po około godzinie baba wybiegła z domu z krzykiem, a na drugi dzień był u niej proboszcz odprawiać "egzorcyzmy", bo ją duchy w nocy nawiedzają.
podpis użytkownika
Q L I M A X
@up
dziala ale duzy wplyw ma "sznurek" oraz "gosnik (puszka) na jakosc "transmisji"
dziala ale duzy wplyw ma "sznurek" oraz "gosnik (puszka) na jakosc "transmisji"
Się za sznodra latało po piwnicach z kubkami i sznurkiem i gadało z dwóch końców bloku z kolegami. Działało, nawet nie trza było za głośno krzyczeć.