konto usunięte
2014-11-13, 13:09
~Sunday jest z Wyborczej!
jakie bydło. Kmioty,które w święto narodowe tylko szukają dymu i bluzgają na co popadnie, powinny swój przemarsz zakończyć w piecu.
Dziwić się jak TVN nie robi nic innego tylko kłamie i robi z patriotów bydło.
@up
Pewnie latającą kostkę dorabiali w photoshopie
konto usunięte
2014-11-13, 20:43
W krajach typu Dania, Belgia, Szwecja każdy może mieć dobrze wystarczy chcieć. W polsce samo chcieć to za mało.
Tak dla porównania. Sprzątaczka w danii zarabia więcej niż wieloletni doświadczony inżynier w Polsce.
Wy się dziwicie, że ludzie na PO gwizdają. Wiem że dzień niepodległości itd. Ale zrozumcie też innych.
konto usunięte
2014-11-13, 20:56
Ich matki muszą być dumne.
Wrzucę swoje 3 grosze.... byłem na marszu. Nie po to, żeby się napieprzać z policją, ale po to aby uczcić to święto. Staram się być na takich uroczystościach, żeby okazać szacunek bohaterom, którzy oddawali życie za naszą ojczyznę. Kwestia, że kilka % obecnych tam ludzi zjawia się tylko na zadymy z policją to nie jest wina organizatorów i uczestników marszu. Policja powinna ich wyłapać i zamknąć. Marsz by wyglądał wtedy jak należy... albo i nie.
Koniec trasy marszu był obok stadionu narodowego. Była tam scena gdzie przemawiali organizatorzy, członkowi RN itd. Kilkaset metrów przed sceną policja ustawiła blokadę na drodze(w tym armatki wodne). W jakim celu? Żeby zabezpieczyć marsz? Wątpię. Zabezpiecza się obstawiając boki, a nie torując drogę. W stronę uczestników marszu(nie kiboli nawalających się z policją) poleciał gaz pieprzowy. Sam się go nawdychałem, a niedaleko mnie widziałem MATKĘ I KASZLĄCE DZIECKO. Stanowili oni zagrożenie? Tak jak mnóstwo innych kobiet? Policji zależało na zadymie stąd ich ustawienie... dostali polecenie i je wiernie wykonali. Gdyby nie zamieszki i ta "hołota", która skupiła uwagę policji na sobie to mogło by ucierpieć wielu niewinnych ludzi. Chciałbym jeszcze zaznaczyć, że autokary stały na parkingu narodowym, za sceną. Więc policja blokowała również dostęp do naszych środków transportu, którymi mieliśmy wrócić do domów. Kwestia, że ludzie przebiegli przez krzaki(to chyba były róże lub coś w tym stylu-miałem podrapane nogi) i obeszli policję z drugiej strony to świadczy tylko o nieudolności naszych stróżów prawa...
Na koniec chciałbym zaznaczyć, że nie rzuciłem nawet 1 kamieniem, anie nie dotknąłem żadnego znaku czy innej własności publicznej. Gazu mimo to i tak się nawdychałem...