

qizmo napisał/a:
Czyli bez telefonu by się nie poślizgnęła? Co to za p🤬lenie?
No fakt - lepiej wyk🤬ić się na łokcie niż zamortyzować na dłoniach
broodnywieprz napisał/a:
No fakt - lepiej wyk🤬ić się na łokcie niż zamortyzować na dłoniach
Najlepiej nic nie robic. Polecam.
McSadol napisał/a:
Typowa smartfonowa zombie
to nie zombi tylko zwykla spasiona locha.
Znawca_Cipek napisał/a:
Najlepiej nic nie robic. Polecam.
Eee tam frytki w jednej ręce w drugiej telefon taka gruba że sama by zamortyzowała swój upadek a jakby nogę złamała to by się tłuszcz rozlał.
podpis użytkownika
PodpisSpytałem mojej pani doktor, psychiatry mego, czy uważa, że jestem szalony.
Powiedziała:
- Nie!
Więc przestałem celować w nią flarą...
broodnywieprz napisał/a:
No fakt - lepiej wyk🤬ić się na łokcie niż zamortyzować na dłoniach
Jak by amortyzowała dłońmi to gorzej by na tym jeszcze wyszła ale rozumiem że dl Ciebie podstawy fizyki to za duże wymogi.
xXx5226 napisał/a:
Jak by amortyzowała dłońmi to gorzej by na tym jeszcze wyszła ale rozumiem że dl Ciebie podstawy fizyki to za duże wymogi.

podpis użytkownika
Jest akcja - zabieramy banderowcom tablice rejestracyjne z samochodów
mentalne dziady jak zobaczą telefon przy każdym momencie z potknięciem się ba z każdą pomyłką to już pierodolą o zombie z telefonem xD
McSadol napisał/a:
Typowa smartfonowa zombie
jebnąłby ją piorun i też wina "paczania" się w telefon... przyp🤬olenie w drzewo czy znak, albo wpadnięcie do jeziora, bo się go nie zauważyło, to faktycznie czasem podlega pod smathfon atak, ale wyj🤬ie się na "skórce od banana" to nieco inny klimat
Znawca_Cipek napisał/a:
Najlepiej nic nie robic. Polecam.
Leżeć w trawie, zimne piwko sobie pić.