

A ja zawsze gdy widzę taką nalepkę to wyobrażam sobie, że podczas wyprzedzania takiego auta zobaczę że za kółkiem siedzi bobas.

enjoypoznan napisał/a:
Te nalepki mnie też wk🤬iają.
Tak samo jak dziwne określenie: śmiechłem.


Jak widzę auto z taką naklejką na parkingu to parkując obok staram się zostawić więcej miejsca niż zwykle. Powód? - czasem łatwiej takiej osobie wsadzić fotelik do auta niż jakbym stanął blisko.
Poza tym jak ktoś zostaje rodzicem to często ma niepohamowaną chęć chwalenia się tym szczęściem całemu światu i to jest jedna z form.
Poza tym jak ktoś zostaje rodzicem to często ma niepohamowaną chęć chwalenia się tym szczęściem całemu światu i to jest jedna z form.