

Ale to było k🤬a przepiękne. Tak na granicy upośledzenia powiedzmy delikatnie wytłumaczone, będzie dużo ostrożniejszy.
Geraldinio napisał/a:
Nie zmienia to faktu, że potem poza wk🤬iającym krzykiem nie potrafiła nawet sama na policje zadzwonić, dała telefon kolesiowi, który jednocześnie musiał pilnować sk🤬iela, żeby nie wstał.
ale jak na zmywarki to i tak jestem w szoku że nie posp🤬alały