📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Przed chwilą
Nieprawda że są takie same. Jedne mocniej jebią żołądek i można się porzygać po większej ilości. Ja piję BURNA ew. TIGERA i są jak dla mnie ok. BE POWER nie pobudza a robi dygotkę a to całkiem co innego.
ganjarz napisał/a:
najlepiej pobudza r20
Chyba jak przytkniesz język
R20 ssie, ja mam po nim palpitacje serca, a nie pobudzenie.. Najczęściej ładuję Black (dawny Tiger), ale tylko jak mogę go stosunkowo tanio dorwać (mam miejscówkę, gdzie chodzi po 1,60 za puszeczkę prosto z lodówki, a nie tak jak w pieprzonym tesco, ciepły i to za ponad 3 zeta). A w ogóle to zajebiste są takie produkty z olimpu z wyciągiem z zielonej herbaty (wersja z aloesem, bądź z magnezem i witaminą C) - nie są to napoje energetyzujące, ale bardzo fajnie orzeźwiają i świetnie na mnie działają. Do tego nie są tak kurewsko słodkie, jak wszystkie te energetyki.
Ech.... Be power w puszcze najtanszy. A zeby kupic litrowa butelke tego napoju trzeba wydac dodatkowe .... 20 groszy!
kaiel napisał/a:
Obrazek
albo węgiel
Chyba muszę się wybrać do producenta po tantiemy za prawa autorskie
Raz piłem Green-Up i naprawdę jest dobry, ma inny smak niż reszta. Ale ostatnio w Biedronce po 1.55 był Be-Power o smaku cytrynowo-limonkowym w takiej zielonej puszce, zajebisty, mam nadzieje że wprowadzą go na stałe a nie tylko wersja limitowana.
A co do tych napojów to nic ciekawego nie odkrył, bo dawno zauważyłem czytając etykiety, że mają identyczny skład, i tą samą zawartość składników pobudzających.
A co do tych napojów to nic ciekawego nie odkrył, bo dawno zauważyłem czytając etykiety, że mają identyczny skład, i tą samą zawartość składników pobudzających.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie