Brytyjskie dzieci są tak otyłe, że chirurdzy muszą usuwać piersi chłopcom w wieku szkolnym. Wielu nastolatków ma bardziej pokaźny biust niż ich koleżanki - alarmują lekarze.

Christian Duncan, chirurg plastyczny z Liverpool Alder Hey Hospital opowiada, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy dokonał co najmniej 12 operacji redukcji piersi u młodych chłopców, których dotknęła ginekomastia.

Ginekomastia powstaje na skutek zaburzeń hormonalnych, które mogą wystąpić z powodu otyłości. W efekcie wokół sutka powstaje mocna i delikatna tkanka gruczołu piersiowego.

Ale to coś innego, niż zwykła otyłość – wyjaśnia lekarz. Nie wszyscy „chłopcy z piersiami” cierpią na ginekomastię. W wieli przypadkach nie wymagają oni usunięcia piersi, ale muszą zastosować dietę i ćwiczenia fizyczne.

Nastoletni chłopcy mają tak rozwinięty gruczoł piersiowy, że wiele kobiet mogłoby pozazdrościć. Ten problem staje się coraz większy. Staramy się uświadamiać tych młodych chłopców, proponujemy im ćwiczenia na siłowni, ale oni nie są zainteresowani. W efekcie często stają się zamknięci w sobie, mają problemy z integracją i koncentracją w szkole, często znęcają się nad nimi rówieśnicy - tłumaczy chirurg.

Duncan ostrzega, że życie tych chłopców i ich poczucie własnej wartości może zostać „straszliwie naruszone”. (ak)



Źródło