Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Nauczyciel w czerni
d................e • 2013-11-24, 23:03
Po pierwszej historyjce przyszła kolej na następną, również z czasów szkoły średniej. Szkoła, do której chodziłem, dała mi mnóstwo pozytywnych wspomnień, które poprawiają mi humor w tak pochmurne dni jak ten. Zaczynajmy!

Lekcje religii prowadził młody ksiądz. Można było o nim powiedzieć jedno, minął się z powołaniem. Nie dlatego, że źle uczył ale dlatego, że sam nie dawał zbyt dobrego przykładu uczniom. Zaczynając od sprośnych kawałów, po nieprzepisowej jazdy starym renault clio kończąc. Ogólnie to był pozytywny człowiek i naprawdę bardziej bym go widział w roli prowadzącego "ukryta kamera" lub innych jajcarskich programów niż w roli duchownego. Do rzeczy, kiedy o mało mnie nie przejechał na pasach, postanowiłem na lekcji podchwytliwie zapytać o jego niebezpieczną jazdę i czy dostał ewentualne mandaty.

K: Tak, i nawet mam już 14pkt karnych więc muszę się ograniczać- i tu puścił do mnie oczko.
Ja: A ksiądz już kiedyś kogoś przejechał?
K: Z ludzi to jeszcze nie, chociaż przejechałem już kilka psów i kotów, ale najbardziej- na jego twarzy pojawił się jeden z jego szelmowski uśmiechów - Najbardziej lubię rozjeżdżać jeże. Robią wtedy takie fajne "PLUM"

Przez cały okres mojej edukacji nie spotkałem tak sadystycznego i zarazem pozytywnie stukniętego księdza
Zgłoś
Avatar
M................6 2013-11-24, 23:13 18
No tak zdarzają się pozytywnie zakręceni, jednak większość to banda sztywniaków Dawno temu w szkole był taki jeden,który ciekawie skończył.Został wyrzucony przez kolegów drzwiami z tekstem: leć batmanie leeeeć I poleciał Piękny widok
Zgłoś
Avatar
x................s 2013-11-24, 23:39 42
a kazał ci później zostać po lekcjach?
Zgłoś
Avatar
pakicito 2013-11-24, 23:56
śmiechem żartem, dobrze że cię nie zgw🤬cił
Zgłoś
Avatar
klaszak 2013-11-25, 16:08 3
a czy to nie ten ksiadz ? i Ty?
Zgłoś
Avatar
bOxiOr 2013-11-27, 13:35 9
Czytając to myślałem, że powiedział coś w stylu "najbardziej lubię rozjeżdżać cyganów czy tam innych niewiernych", ale k🤬a jeże?
Zgłoś
Avatar
D................d 2013-11-27, 13:40 14
Lubi przejeżdżać zwierzęta - faktycznie - pozytywnie zakręcony w c🤬j...
Zasrany sk🤬ysyn i tyle! Nic dziwnego, że został księdzem, nic bardziej wynaturzonego nie mieli.
Zgłoś
Avatar
jabba_the_hutt 2013-11-27, 13:43 2
Fake, jeże nie robią "plum", giną po cichu.
Zgłoś
Avatar
Brumm22 2013-11-27, 13:47 1
K🤬a co to ma być ? Rozmowy w toku, Przyjaciółka. Po c🤬ja takie bzdety na portalu gdzie ludzie szukają agresji, kasacji aut, przejechanych ludziach itp. A tu k🤬a pierdoły o jakiś tam jeżach. Zlituj się
Zgłoś
Avatar
Z................h 2013-11-27, 13:51 5
Czyli wychodzi, że człowiek jest "pozytywny" jak robi coś amoralnego, nawet będąc "autorytetem moralnym". W sumie cała ta religijność to jedna wielka hipokryzja.
Zgłoś
Avatar
Forrest20 2013-11-27, 14:09 4
Za przejeżdżanie jeży niech spłonie w piekle.
Zgłoś
Avatar
miczel1 2013-11-27, 14:20 1
@up za jeże "h🤬j Ci w dupe nygusie"
Zgłoś
Avatar
m................e 2013-11-27, 15:15 1
My to mieliśmy księdza na poziomie, zrobił dziecko zakonnicy.
Zgłoś
Avatar
c................y 2013-11-27, 16:08 3
Zapomniał dodać, że ma "umowę" z browarem.
Zgłoś
Avatar
w................a 2013-11-27, 18:02 1
U nas kiedyś, kiedyś dawno temu w podstawówce ksiądz grzebał sobie w nosie, robił z tego kulki i strzelał tym z palców w głąb klasy. No cóż.
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie