Rzecz dzieje się na lekcji teoretycznej Prawa Jazdy. Lekcja znaki zakazu. Wykładowca:
-Tak jak się domyślacie ten znak zabrania wjazdu pojazdom wielośladowym.
Po chwili chce przechodzić do kolejnego ale zgłasza się blondynka gdzieś koło 30-stki i mówi:
- Czy to znaczy że za ten znak może wjechać walec ?
Udostępnij na Facebooku
Skopiuj link
konto usunięte
2013-09-26, 18:52
Nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi.
konto usunięte
2013-09-26, 19:08
ee tam co chcesz, dobre pytanie, złapała go za słówko
konto usunięte
2013-09-26, 19:18
To pytanie wcale nie jest głupie.
konto usunięte
2013-09-26, 19:37
Walec jeździ gdzie chce,nawet po lesie
może po prostu chciała rozweselić ludzi na nudnym wykładzie?
konto usunięte
2013-09-26, 20:30
Zgadzam się z @psiwytrysk, to pytanie nie jest głupie, a wręcz inteligentne. Świadczy o tym, że jako jedyna pomyślała, co właściwie oznacza "pojazd wielośladowy" i od razu znalazła świetny przykład, na którym na pewno na egzaminie wielu by poległo.
konto usunięte
2013-09-26, 20:42
jacekmatys napisał/a:
Walec jeździ gdzie chce,nawet po lesie
Obrazek
i nawet rozjeżdża ludzi
konto usunięte
2013-09-27, 5:42
MrTwardy napisał/a:
Nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi.
A jak zlapie sie rekoma za trakcje to pojade po torach jak tramwaj?
konto usunięte
2013-09-27, 11:26
zazyla go bo wg tego co powiedzial duren prowadzacy wyklad walcem mozna jechac
Walce jeżdżą swoimi drogami
pytanie nieglupie, a co do glupich pytan, to:
"nie ma glupich pytan, sa tylko glupi ludzie"
H.Garrison