

Trza tylko przypomnieć, że kaczor był ministrem sprawiedliwości, a szczekający wszędzie wierny piesek Ziobro zajmował się wymuszaniem zeznań od emerytów wobec lekarzy, czy umożliwianiem romansowania Jamesowi Błedowi, zamiast zająć się tym co ważne. Jak widać pamięć wyborców sięga tylko rok/dwa lata wstecz, a przy następnych wyborach będzie zły kaczor a dobry Tusk, zamiast całe to szambo w końcu wybrać.
O czym Ty baranie p🤬lisz. Propaganda zżarła Ci mózg.
Kaczyński ma przeciwko sobie całe ,,elity'' III RP, to jest najlepsza rekomendacja, żeby na niego głosować.

Trza tylko przypomnieć, że kaczor był ministrem sprawiedliwości, a szczekający wszędzie wierny piesek Ziobro zajmował się wymuszaniem zeznań od emerytów wobec lekarzy, czy umożliwianiem romansowania Jamesowi Błedowi, zamiast zająć się tym co ważne. Jak widać pamięć wyborców sięga tylko rok/dwa lata wstecz, a przy następnych wyborach będzie zły kaczor a dobry Tusk, zamiast całe to szambo w końcu wybrać.
Takie p🤬lenie k🤬a. Wina nie jest ani Tuska (o zgrozo!) ani Kaczyńskiego. Winę ponoszą politycy, którzy swoją poj🤬ą decyzją zmienili karę śmierci tym sk🤬ielom na 25 lat pozbawienia wolności. Jak chcieli być tacy humanitarni to mogli wprowadzić do katalogu kar karę dożywotniego pozbawienia wolności zamiast kary śmierci i tematu by nie było. Jak można w państwie prawa, do którego Polska pretenduje być nawet największemu mordercy przedłużać karę (bo zamykanie w szpitalach psychiatrycznych itd. to nic innego jak przedłużanie kary) skoro już swoje odsiedział? Jak może ktoś odpowiadać za błędy państwa? Niech teraz państwo odpowiada za swoje błędy i obserwuje gościa 24h na dobę. A od Zbyszka Ziobry to się odp🤬l bo to był jak dotąd w III RP najlepszy minister sprawiedliwości. Przynajmniej się wziął za korupcję, która tak ciężko trawi nasz kraj.