📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 9:44
Śmieszne, ale za małolata z ciotkom się do cudzego malucha próbowaliśmy dostać...
Mój dziadek z 6 lat temu miał sytuację w której obca kobieta wsiadła do jego samochodu używając swoich kluczy. Nie odjechała tylko dlatego że samochód posiadał immobilizer. Zadzwoniła na policję powiedzieć że włamała się nieświadomie doc czyjegoś samochodu.
I tak najlepsze jak wiele nowszych aut blokuje drzwi po odpaleniu. Grzejesz silnik i idziesz skrobać szyby zimą, nagle cyk trącisz zadem, zamkniesz i dupa
Ps. Gaszenie szmatą w wydechu się słabo sprawdza. Coś już o tym wiem
Ps. Gaszenie szmatą w wydechu się słabo sprawdza. Coś już o tym wiem
@up jakie nowsze auto debilu zamyka sie na postoju. Chyna twoja Lada
Zdarza się.
Ja się kiedyś pomyliłem i nie tej babie do łóżka wszedłem.
Ja się kiedyś pomyliłem i nie tej babie do łóżka wszedłem.
w Polsce też się taka zdarza : )
motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/ciekawostki/news-kupili-pralke-i-zap...
"Okazało się, że na parkingu obok siebie stały dwa bardzo do siebie podobne pojazdy. Nie dość, że były tej samej marki i tego samego koloru, to - o dziwo - do obu pojazdów pasował ten sam kluczyk. To właśnie nim - przez pomyłkę - zgłaszający interwencję otworzył auto należące do innej osoby i włożył do bagażnika nową pralkę. W czasie dalszych zakupów to auto odjechało z parkingu, a gdy zgłaszający wrócił na parking, zastał na nim swoje auto z pustym bagażnikiem"
motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/ciekawostki/news-kupili-pralke-i-zap...
"Okazało się, że na parkingu obok siebie stały dwa bardzo do siebie podobne pojazdy. Nie dość, że były tej samej marki i tego samego koloru, to - o dziwo - do obu pojazdów pasował ten sam kluczyk. To właśnie nim - przez pomyłkę - zgłaszający interwencję otworzył auto należące do innej osoby i włożył do bagażnika nową pralkę. W czasie dalszych zakupów to auto odjechało z parkingu, a gdy zgłaszający wrócił na parking, zastał na nim swoje auto z pustym bagażnikiem"
Swojego czasu babcia opowiadała mi historię, jak dziadek w PRLu zaparkował malucha na parkingu i zapomniał gdzie go postawił. W międzyczasie przyjechał drugi maluch, identyczny jak dziadkowy. No i co zrobił dziadek ? Oczywiście próbował się dostać nie do swojego samochodu, będąc przekonanym o awarii zamka. Wybił szybę, wszedł do środka i próbował go odpalić. Ale jak klucz nie pasował i do stacyjki, to czym prędzej się ulotnił
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie