Taka historyjka z pracy. Mam do czynienia z gazem pod dużym ciśnieniem. Średnio 47 atmosfer. W razie awarii dokonuje się gw🤬towny spust gazu, przez specjalny komin (upustówkę), ryczy to jak diabli. Już sam hałas robi wrażenie. Wyobraźcie sobie, że ten gw🤬townie rozprężający się gaz ma taką siłę, że potrafi zestrzelić ptaki lecące w pobliżu komina. W Biblii był deszcz żab, my mieliśmy deszcz ptaków.
Dla ścisłości nic się nie zmarnowało bo na terenie zakładu żyje sporo kotów, więc miały ucztę.
Ptaki spadały jak bombowce nurkujące, niektóre wbijały się w ziemię.
Nie mam zdjęć ani filmów bo używanie urządzeń elektronicznych/elektrycznych w pobliżu gazu jest niebezpieczne.
a................i
2014-05-12, 22:10
ruski jakiś, nie dawać piw
B................3
2014-05-12, 22:13
up
świetny komentarz
l................r
2014-05-12, 22:15
ac🤬jciwcycki napisał/a:
ruski jakiś, nie dawać piw
Spasiba za wysublimowany i dowcipny komentarz
k................a
2014-05-12, 22:25
przecież od niedawna można sobie samemu tankować gaz do samochodu . to po co się męczysz ?
r................y
2014-05-13, 4:49
skowronki Cię rozdziobią.
Dziadek opowiadał jak kiedyś dorabiał sobie na boku jako "złota rączka" i gdzieś w jakimś duzym ośrodku wypoczynkowym po znajomości dostał fuche żeby kuchenkę gazową podłączyć. Więc wziął sąsiada co miał motor (bo to było z 30km od jego wioski) i pojechali. Na miejscu oczywiście zanim wzieli sie za robote to zrobili butelke samogonu, tak ich ten samogon poklepał że c🤬j wie jak oni to zrobili, dziadek sam nie pamieta, że gaz z pryszniców w łazienkach leciał! Podobno afera była jak sk🤬ysyn i do dzisiaj o tym ludzie wspominają.
A................o
2014-05-13, 7:51
TheColt napisał/a:
Dziadek opowiadał jak kiedyś dorabiał sobie na boku jako "złota rączka" i gdzieś w jakimś duzym ośrodku wypoczynkowym po znajomości dostał fuche żeby kuchenkę gazową podłączyć. Więc wziął sąsiada co miał motor (bo to było z 30km od jego wioski) i pojechali. Na miejscu oczywiście zanim wzieli sie za robote to zrobili butelke samogonu, tak ich ten samogon poklepał że c🤬j wie jak oni to zrobili, dziadek sam nie pamieta, że gaz z pryszniców w łazienkach leciał! Podobno afera była jak sk🤬ysyn i do dzisiaj o tym ludzie wspominają.
To chyba samogonu nie pil, tylko oj🤬 wiadro LSD i kilo bielunia....
A czy ten ośrodek wypoczynkowy nie nazywał się czasami Auschwitz-Birkenau i działał w latach 1940-45???
R................t
2014-05-13, 9:28
Gościu a skąd bierzecie w tych czasach żydów do tego gazu sprężonego? Dasz namiary?
U mnie w robocie mamy gaz pod ciśnieniem 300atmosfer, 47 to to maly c🤬j

(sprezarka ma ~2MW mocy)
m................y
2014-05-13, 11:48
szkoda kruków, sypatyczne zwierzatka
Hmm... Co niebezpiecznego jest w używaniu komórki?
@up
Wystarczy zwarcie iskra głupi przeskok i z telefonu jak i właściciela telefonu, całego zakładu zostanie otwór jak po małej bombce.
To trzeba używać iskrobezpiecznych aparatów z certyfikatem ATEX. Wtedy były by bardzo ładne zdjęcia.