...bo cię ręce będą boleć

Czyli pogawędka podczas rajdu.
podpis użytkownika
Weź daj mi spokój.
G................f
2014-01-28, 1:34
Czy ktoś może mi w prosty sposób wyjasnić sens mówienia tego Pana po lewej? Jakos przetłumaczyc? O co w tym chodzi? Co kierowca z tego ma?
V................s
2014-01-28, 2:14
Grałeś kiedyś w gry wyścigowe? Need For Speed? W czasie jazdy patrzałeś na minimapę w rogu ekranu? Tu za minimapę robi właśnie ten pan po lewej. Dzięki temu kierowca wie czego się spodziewać za kolejne 100-200 metrów krętej trasy i może dostosować prędkość i pozycję samochodu.
k................c
2014-01-28, 6:17
gharotief ty tak na prawdę?
@up nie... to tylko troll
G................f
2014-01-28, 9:44
Dzięki Virens, domysliłem się, ale chodzi mi o to wszystko co mówi, że lewy 30 stopni 5 i 2 w prawo... Nie wiem, tak napisałem, co dokładnie poszczególne rzeczy oznaczają.
M................7
2014-01-28, 9:57
@Gharotief Wydaje mi sie ze :
30-liczba metrow do zakretu
5-bieg na ktorym wjechac
a lewo,prawo to wiadomo :p
G................f
2014-01-28, 10:09
Dla mnie to może byc wszystko, liczba metrow do zakretu, liczba metrow zakretu, predosc wchodzenia w zakret... Cokolwiek :/ Dlatego pytam kogos w temacie.
@Maniutek7 Cyfra 5 to nie bieg, a ostrość zakrętu.
Idź zagraj CMR 2.0 to zrozumiesz.
Maniutek7 napisał/a:
@Gharotief Wydaje mi sie ze :
30-liczba metrow do zakretu
5-bieg na ktorym wjechac
a lewo,prawo to wiadomo :p
Metry się zgadzają, a 1,2,3,4,5 to stopień trudności zakrętu a nie bieg na którym należy się w nim poruszać. +/- to czy w zakręcie jedziemy na piździe czy odejmujemy gazu, syf to wiadomo syf na drodze. Łapa, brecha, itp to określenia nawrotu na ręcznym.
I to nie jest tak że ten język jest zunifikowany, każda załoga ma swój specyficzny dialekt.
Pilotowałem parę razy kolege i powiem tyle. Siedzisz nisko i gówno widzisz, zakręty trzeba liczyć po przeciążeniach.
Czołowy brytyjski kierowca rajdowy, Mark Fischer, znalazł się dzisiaj w centrum burzy spowodowanej jego wypowiedzią, że nie ma on kompletnie pojęcia, co jego pilot, Gethyn Davies, mówi w czasie odcinka specjalnego.
Dotychczas uważano, że pilot czyta opis trasy, kolejne instrukcje opisujące jak pokonywać kolejne zakręty, ale Fischer ogłosił, że notatki to "kompletna bzdura" i że przez te wszystkie lata woził pilota, żeby mu nie robić przykrości. - To po prostu jazgot - powiedział. - Ale przepisy wymagają, aby w czasie całego rajdu w samochodzie znajdowały się dwie osoby i Gethyn był dobrym kumplem, więc zawsze go brałem ze sobą.
Media donoszą, że Davies jest oburzony stwierdzeniem Fischera i utrzymuje, że obaj stanowią równorzędnych członków załogi, ale Fischer szybko to zdementował.
- Bez przesady - powiedział - no na przykład: 50 5 lewy i stop 2 prawy minus pół hamowanie do K-prawy 90 przez szczyt 500. Jak ja to mam do cholery rozumieć, cisnę do dechy przez górkę bokiem przy 90 milach na godzinę (około 140 km/h) ?
To nie pierwszy przypadek, kiedy Fischer spowodował takie kontrowersje w temacie roli pilota rajdowego. W 2009, kiedy okazało się, że nie ma pilota na rajd Jyväskylä w Finlandii, porwał bezdomnego i siłą przypiął go do siedzenia pilota, aby tylko spełnić wymóg dwóch osób w samochodzie. Wyczyn wyszedł na jaw kiedy nagranie z samochodu pokazało, że zamiast czytać opis trasy fiński "pilot" w kółko wykrzykiwał słowa "O Boże, nie!" i od czasu do czasu dodawał "Uważaj na ten dom!" czy "Zwolnij, ty wariacie!".
zaj🤬e z Joe
t................r
2014-01-28, 13:52
pod każdym filmem ta sama gadka - zawsze jakiś imbecyl zapyta by mu wytłumaczyć do czego służy pilot rajdowy i zawsze któryś imbecyl odpowie, ze 1-5 to BIEG na którym ma jechać!!!! Tak to jest jak się za młodu grało w Simsy zamiast Colin'a i budowało pedalskie związki.
Pilot i kierowca sami sobie ustalają znaczenia poszczególnych informacji. Nie słyszałem aby FIA czy inny związek narzucało że ma to być akurat informacja np stopnia trudności
p................b
2014-01-28, 17:50
TheMozg01 napisał/a:
Pilot i kierowca sami sobie ustalają znaczenia poszczególnych informacji. Nie słyszałem aby FIA czy inny związek narzucało że ma to być akurat informacja np stopnia trudności
a ja nie słyszałem aby jakaś załoga stosowala co innego niz stopien trudnosci. A "zwiazki" narzucaja tylko sama obecnosc pilota.