Ostatnio na jednym z polskich "portali śmieszkowych" był artykuł o opuszczaniu muszli/deski klozetowej i przypomniało mi się zdarzenie z mojego życia.
Swego czasu dzieliłem mieszkanie z pewną "damą". Pewnego razu zrobiła mi awanturę o to, że nie opuściłem deski, że to niehigieniczne, że potem siada na opryskanej desce itp itd. No spoko... tylko jednego do dziś nie potrafię zrozumieć. Całą awanturę zrobiła jakieś 30 minut po tym jak wyznała, że czasem fantazjuje o tym, żebym po seksie na nią nasikał.
Witaj użytkowniku Sadol.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników.
Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (
więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę
już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
konto usunięte
2016-05-12, 10:20
Wzorowy synek. Matkę tytułować "damą".
oszczałeś ją w końcu czy nie?
Czyli teraz ja z nią mieszkam.... Fak.....
Lanie do kibla na stojąco to głupota. Nie dość, że faktycznie się pryska i sam w to możesz usiąść, a nawet jak podnosisz deskę to kropelki walą w spodnie i okolice. Śmierdzące sikami spodnie na kolanach to nawet jak na takiego fleję jak ja słaba zabawa. A jak siądziesz to można jeszcze chwycić gazetkę i krótki artykulik w gazecie przejrzeć a przy okazji zagrzmieć do muszli bez obaw, że trzeba będzie zmieniać gacie z powodu zbłąkanego kasztanka.
A i podobno korzystne dla prostaty.
Pewnie zaraz się odezwie armia tych co zawsze na stojąco i wszyscy inni to Ż__zi i pedały. Ale mam was głęboko.
konto usunięte
2016-05-13, 5:39
eligurf, też wolę załatwić "poranną toaletę" za jednym zamachem, ale w zasadzie tylko wtedy idę na łatwiznę.
Wszystko zależy od techniki lania, celności oraz kształtu muszli. Trochę wprawy i sprawność starszego sikawkowego osiągnięta.
eligurf, jak Ty tak za każdym razem to nie zapominasz sobie c🤬ki podetrzeć?
Rano to dość zrozumiałe, bo jak człowiek zaspany to nie do końca wiadomo co się chce, i lipa jakby coś więcej poleciało na stojąco
konto usunięte
2016-05-13, 9:13
konto usunięte
2016-05-13, 21:26
Świeży mocz nie jest toksyczny, taki który leży ileś dni jest silnie trujący. Może o to jej chodziło.
konto usunięte
2016-05-13, 22:25
Dlatego ja leję do zlewu
konto usunięte
2016-05-13, 22:44
Żeby lać na siedząco to trzeba mieć cipę albo być cipą. Koniec dyskusji.