47
406
Haha, o kurde, co za łamaga 
Kiedyś u uwczesnej dziewczyny znalazłem kotka w ogródku u niej - też był rudy , wychudzony , z robakami itp - jak go zobaczyła jej rodzinka to nie miała serca go porzucić i wydali sporo hajsu w niego. oraz byli kochani , opiekuńczy - dbali o niego niesamowicie.
A jak on się odwieczał ? trochę jak na filmie ... nie aż tak skrajnie ale c🤬j zaatakować potrafił - szczególnie jak coś mu wcześniej zawadziłeś ale bez powodu też - czy to ugryźć czy pazurami drapnąć czy to w akćie wściekłości odj🤬 1/3 tego na co filmie
Kiedyś mnie też próbował ale szybki nie był to go dawałem radę za łeb złapać i trzymać aż się c🤬j nie uspokoi - wtedy odchodził - i dyszał tak p🤬lony wściekły na mnie że nie można było na 5min się odpręzyć bo c🤬j z zaskoczenia próbował atakować - skradał się jakby na szczura polował ..
Nigdy więcej żadnych j🤬ych kotów
A jak on się odwieczał ? trochę jak na filmie ... nie aż tak skrajnie ale c🤬j zaatakować potrafił - szczególnie jak coś mu wcześniej zawadziłeś ale bez powodu też - czy to ugryźć czy pazurami drapnąć czy to w akćie wściekłości odj🤬 1/3 tego na co filmie
Kiedyś mnie też próbował ale szybki nie był to go dawałem radę za łeb złapać i trzymać aż się c🤬j nie uspokoi - wtedy odchodził - i dyszał tak p🤬lony wściekły na mnie że nie można było na 5min się odpręzyć bo c🤬j z zaskoczenia próbował atakować - skradał się jakby na szczura polował ..
Nigdy więcej żadnych j🤬ych kotów
@up typowa walka o dominacje samca alfa, Ty akurat stoczyłeś ją z kotem
podpis użytkownika
Kto rządzi przeszłością, w tego rękach jest przyszłość; kto rządzi teraźniejszością, w tego rękach jest przeszłość.
Co ona ma na dupie , oczy?, a może zdążyła zabrudzić gacie ze strachu?
psotna_c🤬ka napisał/a:
Kop w sierściucha i po sprawie. Na smalec go.
Że co??????? Co to ma być? Ciebie na smalec nie wyższą formę życia. Psy to ścierwa które trzeba powystrzelać, ale wara mi od kitków.
@Con4terPro96: kot wytłumaczył ci co jak. Stwierdził że przekraczasz swoje upgrawnienia i zastosował środki zaradcze.
podpis użytkownika
Powiedzcie proszę że pogib.
Con4terPro96 napisał/a:
Kiedyś u uwczesnej dziewczyny znalazłem kotka w ogródku u niej - też był rudy , wychudzony , z robakami itp - jak go zobaczyła jej rodzinka to nie miała serca go porzucić i wydali sporo hajsu w niego. oraz byli kochani , opiekuńczy - dbali o niego niesamowicie.
A jak on się odwieczał ? trochę jak na filmie ... nie aż tak skrajnie ale c🤬j zaatakować potrafił - szczególnie jak coś mu wcześniej zawadziłeś ale bez powodu też - czy to ugryźć czy pazurami drapnąć czy to w akćie wściekłości odj🤬 1/3 tego na co filmie
Kiedyś mnie też próbował ale szybki nie był to go dawałem radę za łeb złapać i trzymać aż się c🤬j nie uspokoi - wtedy odchodził - i dyszał tak p🤬lony wściekły na mnie że nie można było na 5min się odpręzyć bo c🤬j z zaskoczenia próbował atakować - skradał się jakby na szczura polował ..
Nigdy więcej żadnych j🤬ych kotów
Dziwisz się, że go ktoś wyp🤬olił z domu?
podpis użytkownika
Rób tak, żeby TOBIE było dobrze, bo innym nigdy nie dogodzisz.
Con4terPro96 napisał/a:
Kiedyś u uwczesnej dziewczyny znalazłem kotka w ogródku u niej - też był rudy , wychudzony , z robakami itp - jak go zobaczyła jej rodzinka to nie miała serca go porzucić i wydali sporo hajsu w niego. oraz byli kochani , opiekuńczy - dbali o niego niesamowicie.
A jak on się odwieczał ? trochę jak na filmie ... nie aż tak skrajnie ale c🤬j zaatakować potrafił - szczególnie jak coś mu wcześniej zawadziłeś ale bez powodu też - czy to ugryźć czy pazurami drapnąć czy to w akćie wściekłości odj🤬 1/3 tego na co filmie
Kiedyś mnie też próbował ale szybki nie był to go dawałem radę za łeb złapać i trzymać aż się c🤬j nie uspokoi - wtedy odchodził - i dyszał tak p🤬lony wściekły na mnie że nie można było na 5min się odpręzyć bo c🤬j z zaskoczenia próbował atakować - skradał się jakby na szczura polował ..
Nigdy więcej żadnych j🤬ych kotów
Wiem o czym mowa. Wziąłem ze śmietnika małego kotka. Ogarnąłem go, weterynarz itp. a on po kilku miesiącach wbił się zębami w nogę 10letniej córki, przy tętnicy udowej. Wyj🤬em go tam skąd pochodził.
Mam w domu rudego sierściucha. Też mu się wydawało, że może robić co chce, ale kilka kopów w dupę go utemperowało. Nie na długo, po jakimś czasie załączył mu się chyba syndrom sztokholmski, czasem celowo mnie zaczepia, a gdy mu przyjebię (oczywiście z wyczuciem, bez rozlewu krwi 
) to zaczyna mruczeć... Koty są pop🤬lone .
) to zaczyna mruczeć... Koty są pop🤬lone .
podpis użytkownika
Si vis pacem, para bellum.
Po takiej akcji dziewczyna nie da mu dupy przez rok.
Kobiety gardzą tchórzami podświadomie. Facet, który uciekł przed kotkiem ośmieszył się już na zawsze.
Kobiety gardzą tchórzami podświadomie. Facet, który uciekł przed kotkiem ośmieszył się już na zawsze.
smc napisał/a:
Po takiej akcji dziewczyna nie da mu dupy przez rok.
Kobiety gardzą tchórzami podświadomie. Facet, który uciekł przed kotkiem ośmieszył się już na zawsze.
Nie wiesz o czym piszesz. Mój znajomy został ugryziony przez SWOJEGO kota. Wylądował w szpitalu i ledwo go odratowali. Koty mają jakąś sk🤬iałą ślinę z mnóstwem wirusów, bakterii i c🤬j wie czego jeszcze. Zobacz np. szkielet kota jakie sk🤬ysyn ma zęby i pazury.
podpis użytkownika
Rób tak, żeby TOBIE było dobrze, bo innym nigdy nie dogodzisz.