



Kamerke miał czas se zamontować żeby go nagrywała ale przygotować odpowiednio drabiny to już nie było kiedy.
Drabina się wk🤬iła,że tak powoli mu idzie i wzięła sprawy we własne szczeble. Teraz od wymiany klimatyzatora boli go głowa .
Dobrze ze coronavirus go nie dopadł szybciej kappa
podpis użytkownika
123
Dobrze, że zamortyzował upadek agregatu. Mógłby się potłuc i zniszczyć (choć pewnie go ściąga bo jest do wymiany).
Drabina widać że reperowana z 300 razy powiązana paskami i klejona poxipolem ale żyd janusz nie kupi nowej bo po c🤬j jeszcze stara jest sprawna.... Koszt nowej to jakieś 300-500 zł to drogi spas dla janusza to teraz ma do tyłu jakieś 2000 cebuli
c🤬j mu w oko i drabina w plecy


Made in China na obecną chwilę mnie mniej odstrasza niż made in Deutschland, jeden kraj poprawia jakość na lepsze a w drugim siada gospodarka i zamiast zmniejszać zyski decydują się na obniżenie jakości. Polska nigdy nie dogoni Chin technologicznie, ale jakościowo dawno wyprzedziliśmy Niemcy, a dopiero się rozkręcamy.
Dziękuję, do widzenia
Dziękuję, do widzenia
silwerbalk napisał/a:
Drabina widać że reperowana z 300 razy powiązana paskami i klejona poxipolem ale żyd janusz nie kupi nowej bo po ch*j jeszcze stara jest sprawna.... Koszt nowej to jakieś 300-500 zł to drogi spas dla janusza to teraz ma do tyłu jakieś 2000 cebuli ch*j mu w oko i drabina w plecy
Żebyś się nie zdziwił ile może kosztować drabina. Te mniejsze rozkładane aluminiowe po 500 stoją, to większe z 12 szczeblowe z przedłużeniem nawet po 1500 za nówkę chodzą, używki wcale nie taniej chyba, że mega przer🤬ane przez 3 ręce. A wszystko przez atesty BHP...