rai87 napisał/a:
a po c🤬j utrudniać skoro spadochron + barka, która wyciągnie to gówno z wody będzie skuteczniejsza, bezpieczniejsza i tańsza?
Jeżeli pójdziesz i za darmo to "gówno" osuszysz, wyczyścisz, wymienisz elementy, które nie nadają się po zamoczeniu, złożysz spowrotem spadochron to może i będzie kosztować tyle samo, ale na pewno nie będzie taniej. Nawet jeśli ta barka wyciągnie to "gówno" na pokład.
Gdy system osiągnie odpowiednią niezawodność to stanie się najtańszą dostępną metodą transportu na orbitę, gdyż wymagać będzie niemal wyłącznie ponownego zatankowania. Przynajmniej do czasu opracowania działającej windy kosmicznej ( co może zająć jeszcze sporo czasu).
podpis użytkownika
Geny mi w mózgu namieszały, żebym odczuwał wolę bożą, c🤬jki se wykombinowały, że tym sposobem się rozmnożą.
Tylko, że mózg też ma metody, żeby zjeść ciastko i je mieć, podwiąże se nasieniowody i mogą sobie k🤬a chcieć.