...zakończony w rowie.
Nie było bo moje.
Prowadziła kobieta, z przodu małe dziecko w foteliku, z tyłu jeszcze jedna osoba. Nikomu nic się nie stało.
Wielki murzyński k🤬s w dupsko Panu z niedziałającym światłem, który nie raczył się zatrzymać. Niestety rejestracji nie pamiętam.
Samochód wyjechał z rowu przy mojej delikatnej, ręcznej pomocy.
Jedź starym Oplem na czołówkę i zgrywaj ofiarę bo chcesz wyprzedzać na skrzyżowaniu ;----D
podpis użytkownika
A c🤬j w dupę wszystkim!
Sytuacja jakich wiele niestety
Ręcznie to trzeba było jej wp🤬lić, że przez swoją głupotę naraziła na śmierć swoje dziecko oraz innych ludzi.
U baby zadziałał instynkt stadny, wszyscy przed nią wyprzedzają to ona też depcze, co z tego że przez te auta nie widzi lewego pasa, chociaż passata szło dostrzec nawet na tym średnio wyraźnym filmiku.
To fakt, powinien się zatrzymać i jaszcze głupiej piździe w łeb przyj🤬!
Szkoda, że nie zrobiła harda. Przecież na filmie wyraźnie widać, że wjeżdża prosto pod koła passeratti. Jak jadąc z dzieckiem odp🤬la takie numery to nie powinna chodzić po świecie. Ja się dzisiaj wlokłem za jakąś cipą 40 na godzinę bo jechałem z młodym do żłobka - jakbym jechał sam to bym ze 3 razy wyprzedził, ale trzeba mieć trochę wyobraźni - dziecko jest dużo bardziej narażone na jakiś uraz nawet przy małej stłuczce. Wielki murzyński k🤬s w dupsko to tej babie, co chciała wyprzedzać, a dla kierowcy passerati piwko za opanowanie.
Typowa baba. Po co zahamować i wrócić na swój pas jak można się wp🤬lić w rów. Jak Otylia.
podpis użytkownika
Skończyłem politologię i mam pracę.
a................e
2018-12-04, 11:23
Ja bym się zatrzymał tylko po to, żeby kopa sprzedać idiocie, który stwarza zagrożenie kretyńskim wyprzedzaniem.
szkoda że nie dachowała.. Kobity to jednak mają ujemny czynnik oceny odległości i mózgu. Biedni Ci pasażerowie w tym łoplu..
Tak przy okazji kolego to BYŁO. w kompilacji z Polskich dróg dzisiaj na sadolu
Cloverface napisał/a:
Tak przy okazji kolego to BYŁO. w kompilacji z Polskich dróg dzisiaj na sadolu
Nie z polskich dróg (i tu uczulam że z małej litery) tylko z polskich kierowców. I wiem, bo pytali mnie o zgodę na publikację.