
Barwna historia o rozmowie z kobietą przez telefon
W środę miałem komisję orzeczniczą bo skończyła mi się niepełnosprawność.
Zostało mi przedłużone NA CZAS OKREŚLONY....
Pytam czemu na czas określony? Przecież nie odrośnie, co się takiego może wydarzyć?
-Wie pan, różnie bywa.
podpis użytkownika
Quae nocent, docentW środę miałem komisję orzeczniczą bo skończyła mi się niepełnosprawność.
Zostało mi przedłużone NA CZAS OKREŚLONY....
Pytam czemu na czas określony? Przecież nie odrośnie, co się takiego może wydarzyć?
-Wie pan, różnie bywa.
Może ma zwykły " babciny" z guzikami i różnymi dźwiękami. Albo ktoś mu skonfigurował smartfona i po prostu do niego mówi.
Odwołam się ale musze czekać 14 dni na orzeczenie. Nie żartuję. Nie wiem na ile przedłużają nawet ale powiedzieli, że na czas określony ale dowiem się za 14 dni jak lekarz wyda opinię.
Od razu jak odbiorę to zapytam na głos gdzie się odwołać (wiem gdzie ale troche dramy zrobić trzeba).
Ja na komisję pojechałem na wózku bez protezy w krótkich spodenkach i poprosiłem znajomego aby mnie zawiózł i wózek toczył.
Mimo to dostałem na określony ale nie wiem na ile i się dowiem jak będzie oficjalnie opinia.
Tak czy srak się odwołam bo k🤬a mać bez kitu ten system jest przezajebisty.
Jak tak medycyna pójdzie do przodu, zrobia mi to i bedę chodzić normalnie to zrzeknę się niepełnosprawności od razu.