Barwna historia o rozmowie z kobietą przez telefon
53
866
Barwna historia o rozmowie z kobietą przez telefon
JanJankowski napisał/a:
Urzędasy to w 70% tępe ch..e
Kidl3r napisał/a:
Jestem na studiach. 80% to tempe h🤬je
Należę do gatunku Homo Sapiens. 99.9% to tępe h🤬je.
podpis użytkownika
Powiedzcie proszę że pogib.
Velture napisał/a:
W środę miałem komisję orzeczniczą bo skończyła mi się niepełnosprawność.
Zostało mi przedłużone NA CZAS OKREŚLONY....
Pytam czemu na czas określony? Przecież nie odrośnie, co się takiego może wydarzyć?
-Wie pan, różnie bywa.
Bo dobrze wiedzą, że można sobie strapona przymocować.
Velture napisał/a:
W środę miałem komisję orzeczniczą bo skończyła mi się niepełnosprawność.
Zostało mi przedłużone NA CZAS OKREŚLONY....
Pytam czemu na czas określony? Przecież nie odrośnie, co się takiego może wydarzyć?
-Wie pan, różnie bywa.
Tak jak ktoś już Ci napisał, powinieneś mieć orzeczenie na czas nieokreślony. Ale może boją się że jak będzie za mało petentów to ktoś z nich okaże się zbędny, a tak lekceważąc przepisy mają wc🤬j roboty i praca dla jakiejś niemoty z rodziny się znajdzie.
Nawet niedidomy na konto na Youtubie, Tiktoku, Isntagramje i Fejsbuku...
Velture napisał/a:
W środę miałem komisję orzeczniczą bo skończyła mi się niepełnosprawność.
Zostało mi przedłużone NA CZAS OKREŚLONY....
Pytam czemu na czas określony? Przecież nie odrośnie, co się takiego może wydarzyć?
-Wie pan, różnie bywa.
A tam p🤬lisz . ZUS nie takich uzdrawiał
Velture napisał/a:
W środę miałem komisję orzeczniczą bo skończyła mi się niepełnosprawność.
Zostało mi przedłużone NA CZAS OKREŚLONY....
Pytam czemu na czas określony? Przecież nie odrośnie, co się takiego może wydarzyć?
-Wie pan, różnie bywa.
Zmyślasz.
Velture napisał/a:
W środę miałem komisję orzeczniczą bo skończyła mi się niepełnosprawność.
Zostało mi przedłużone NA CZAS OKREŚLONY....
Pytam czemu na czas określony? Przecież nie odrośnie, co się takiego może wydarzyć?
-Wie pan, różnie bywa.
może myślą że nowy kikut ci wyrośnie xD zamiast ten protezy co się na nią składaliśmy , nie to żebym wypomniał
Velture napisał/a:
W środę miałem komisję orzeczniczą bo skończyła mi się niepełnosprawność.
Zostało mi przedłużone NA CZAS OKREŚLONY....
Pytam czemu na czas określony? Przecież nie odrośnie, co się takiego może wydarzyć?
-Wie pan, różnie bywa.
Choruję na gówno o nazwie ZZSK. Dostałem umiarkowany na stałę, odwołałem się bo napisali że nie wiadomo kiedy choroba powstała, a mam papiery że już w wieku 14 lat się skarżyłem na bóle kręgosłupa (diagnoza w wieku 21 lat bo k🤬y lekarze nie wiedzieli co mi jest). Na kolejnej komisji oczywiście nadal nie wiadomo kiedy choroba powstała, ale już wiadomo że zniknie za pół roku xD Także trzymaj się mordo w tym j🤬ym, chorym kraju. To nie my jesteśmy niepełnosprawni, to te k🤬iszony bezmózgie w NFZ i innych burdelach z tym związanych.
Velture napisał/a:
W środę miałem komisję orzeczniczą bo skończyła mi się niepełnosprawność.
Zostało mi przedłużone NA CZAS OKREŚLONY....
Pytam czemu na czas określony? Przecież nie odrośnie, co się takiego może wydarzyć?
-Wie pan, różnie bywa.
Moja Mama,miała uszkodzone serce przez nadczynną tarczycę,kilka lat przed Odejściem-straciłą wzrok..Zaprowadziłam Ją na taką Komisję Orzeczniczą;chciała tylko grupę,bo rentę wdowią po Ojcu miała dobrą..To ta lekarka MUSIAŁA Mamie przyznać pierwszą grupę,bo oba schorzenie Ją do pierwszej grupy kwalifikowały!To..żebyście widzieli tę lekarke!Sapała,z niezadowoleniem,wierciła się jakby jej mrówki w majtki wlazły-że ona MUSI tę pierwszą grupę dać!Może..ci lekarze są objęci jakimiś SZYKANAMI,gdy te jedynki przyznają?Lub..PREMIOWANI-gdy ich,wbrew zdrowemu rozsądkowi-NIE przyznają? W każdym razie,etos zawodów zaufania społecznego,w tym etos zawodu lekarza-TOTALNIE UPADŁ,o ile nie zanikł w ogóle!😡
Facet w wypadku na kopalni stracił nogę. Młody był, nie chciał starać się o rentę tylko normalnie pracować. Załatwili mu na tej kopalni pracę biurową.
Minęło 10 lat, chłopakowi zaczął coraz bardziej doskwierać ból kręgosłupa i tej drugiej "sprawnej" nogi. Złożył wniosek o rentę i jej nie otrzymał, bo pokazał, że się da pracować z jedną nogą. Nie ważne, że jest 10 lat starszy i jego stan zdrowia się pogorszył.
Minęło 10 lat, chłopakowi zaczął coraz bardziej doskwierać ból kręgosłupa i tej drugiej "sprawnej" nogi. Złożył wniosek o rentę i jej nie otrzymał, bo pokazał, że się da pracować z jedną nogą. Nie ważne, że jest 10 lat starszy i jego stan zdrowia się pogorszył.
Velture napisał/a:
W środę miałem komisję orzeczniczą bo skończyła mi się niepełnosprawność.
Zostało mi przedłużone NA CZAS OKREŚLONY....
Pytam czemu na czas określony? Przecież nie odrośnie, co się takiego może wydarzyć?
-Wie pan, różnie bywa.
jesteś bogiem, Velturek