

Logika ludzi mnie rozp🤬ala... coś sie pali i zaraz wybuchnie, nie przeszkadza mu to jedzie dalej w sensie że nawet podjeżdża obok.
Ale jak już wybuchło to sie zatrzymuje.. Trzeba było sie zatrzymać na bezpieczną odległość wcześniej przed wybuchem teraz jak jebło to już po ptokach możesz jechać dalej..
Ale jak już wybuchło to sie zatrzymuje.. Trzeba było sie zatrzymać na bezpieczną odległość wcześniej przed wybuchem teraz jak jebło to już po ptokach możesz jechać dalej..
Takafura napisał/a:
Jaki niewybuch ?! raczej spóźniony zapłon...
raczej zbliżeniowy, wyczuł złotówę
podpis użytkownika
Counter-disinformation&DDoS Forces@https://t.me/itarmyofukraine2022