



Trimeresurus napisał/a:
,,Infiltracja" (aka. ,,The Departed") M. Scorsese. Genialny, polecam w uj...
Infernal Affairs lepsze.

E tam, Sucisław, gusta są różne
A ,Infernal..." Muszę sobie przypomnieć bo już dawno niewidziane...

znów nie zasłużył



po titanicu zaczął się wyrabiać. zajebisty z niego aktor. wielka szkoda.
@xts - a widziales "Co gryzie Gilberta Grape'a"? uwazasz ze tam slabo gral?


Oscary w większości przypadków są kompletnie z dupy wzięte. Nawet nie ma co patrzeć na wyniki, ustawka jak u Łukaszenki. Leo to ścisła czołówka, zagra cwaniaka, idiotę, amanta, menela i każda rola będzie tak samo przekonująca. J🤬 jakieś tam ż🤬dowskie trofea, ważne co ludzie sądzą i ile wydają.
"Co gryzie Gilberta Grape'a"
"Przetrwać w Nowym Jorku"
"Chłopięcy świat"
Już wtedy był dobry, a z czasem jeszcze bardziej się wyrobił. Ale większość ludzi zauważyła Go dopiero po roli w filmie "Titanic".
"Przetrwać w Nowym Jorku"
"Chłopięcy świat"
Już wtedy był dobry, a z czasem jeszcze bardziej się wyrobił. Ale większość ludzi zauważyła Go dopiero po roli w filmie "Titanic".


Oskary to nie nagroda za bycie najlepszym, Oskary to nagroda za schlebianie gustom akademii.
po ostatniej gali Oscarów można stanowczo stwierdzić, że jest to pokaz poprawności politycznej. MUSIAŁA wygrać murzynka wyznająca islam - inaczej k🤬a być nie mogło. Rola tej babki w filmie w/g mnie milion razy przewartościowana.
Równie dobrze mogli dać Oscara Obamie
Równie dobrze mogli dać Oscara Obamie
podpis użytkownika
Rock.