



To nie są patyczaki, tylko jakieś ludziki zrobione z patyków, którymi ktoś steruje.
Tak tak, nie musicie, sam sobie podziękuję:
Tak tak, nie musicie, sam sobie podziękuję:


No i zajebioza, normalne dzieciństwo a nie spotkanie na placu zabaw ze smartfonem w rękach


nowynick, W samo sedno. To chciałem właśnie uświadomić co poniektórym

K🤬a, co ja pacze, to zajebiste w trzy c🤬je jest! Chcę takie! Jak to wykonać, jak się nazywa?!?

naczelny1, Taki paradoks. Ci ze smartfonami nie są do tego zdolni. Do tego trzeba podnaczelnych, albo tych co wiedzą jak wykorzystać wiedzę

Tak właśnie wygląda dzieciństwo inżynierów. Dziś patyczaki, jutro autoboty (lub deceptikony jak kto woli).
Jakby ktoś chciał sobie zbudować.
Adminie proszę popraw tego linka, coby sadole widzieli ;]
Adminie proszę popraw tego linka, coby sadole widzieli ;]
Pewnie wydrążone, ruchome przeguby napinane sznurkiem żeby się majtało, deska z dziurkami jako element kroczący i kolejna niżej spinająca sznurki. Ewentualnie jeszcze trzeci odpowiedzialny za prostowanie korpusu z osobnymi do łapek.
Trochę mnie korci żeby popróbować
Trochę mnie korci żeby popróbować

8765tj napisał/a:
Pewnie wydrążone, ruchome przeguby napinane sznurkiem żeby się majtało, deska z dziurkami jako element kroczący i kolejna niżej spinająca sznurki. Ewentualnie jeszcze trzeci odpowiedzialny za prostowanie korpusu z osobnymi do łapek.
Trochę mnie korci żeby popróbować![]()
Wow, obejrzałeś film wrzucony dwa komentarze wyżej, w którym jest pokazane po kolei, jak to zbudować...?
No ekspert, j🤬y...
podpis użytkownika
"Są tylko dwie rzeczy nieskończone: kosmos i ludzka głupota...Choć, co do tego pierwszego, nie mam pewności..."