Ahh piękne były to czasy
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 23:39
"Miejsce na radio" - no tak, bo po podłączeniu radia moc spadała o połowę pod wpływem obciążenia alternatora
stiw1500 napisał/a:
Palił nawet w największe mrozy.
Też pamiętam "rozrusznik" w postaci linki nawijanej na przystawkę od wału. Nie było mocnych, padnięty aku a nigdy 'od pycha'
Jakoś nikt nie wspomniał o rozsypujących się przegubach . Czy to fabryczne czy to rzemieślnicze to pod ciężką nogą rozsypywały się w drobny mak .
Miałem paskudztwo. Jak siadł wsteczny to nie naprawiałem bo po co? Skoro kaszlaczora można było ręcznie do tyłu wyciągnąć, bez kłopotu. A że obciach przy ludziach na parkingu pod sklepem, łi tam! W latach 90tych ubiegłego wieku nie takie rzeczy się robiło.
Przypominam też o najlepszej strefie zgniotu wrazie wypadku - na śilniku.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie