fajnie przygotowane miejsce do nurkowania. Zatopiony wrak AN 2 (ze sztucznymi zwłokami na pokładzie), bmw (bez atrapy trupa w dresie

) i inne mniej lub bardziej celowo zatopione atrakcje.
Witaj użytkowniku Sadol.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników.
Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (
więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę
już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
konto usunięte
2014-03-11, 14:43
Szkoda BMW...
Miejscówka ogólnie fajna
konto usunięte
2014-03-11, 15:07
No to jest bardzo ciekawe. Zatopić coś co można zobaczyć na lądzie. Później zabulić kupę kasy żeby to zobaczyć pod wodą. Idealne zajęcie dla snobów.
konto usunięte
2014-03-11, 16:19
konto usunięte
2014-03-11, 16:30
Fajna miescówka, już jakiś czas temu zbierałem się na koparki, ale buddiego nie miałem coby z nim nura dać. Jeśli lubisz wraki+ciepłe wody to w tamtym roku zaliczyłem Gozo- można tam zobaczyć kilka ciekawych rzeczy.
No nie wierze, moje miasto na Sadolu ^^ nie wiedziałem, że mamy samolot zatopiony
@Askup ja się dowiedziałem z joemonster. Silbert tyle na propagandę wydaje, a o tym cisza...
konto usunięte
2014-03-11, 21:29
kkndkkndkknd napisał/a:
Zatopiony wrak AN 2 (ze sztucznymi zwłokami na pokładzie),
Dobra opcja jak ktoś kogoś zajebie. Manekina wywali, wsadzi trupa do kabiny i "Panie, to już tam było".
konto usunięte
2014-03-11, 21:32
Ciekawa atrakcja

Może się wybiorę w wakacje, jak będę miał czas
konto usunięte
2014-03-11, 21:37
O wiele lepsze są miejsca z rzeczami nie zatopionymi celowo. Obejrzeć np zatopiony myśliwiec zero u wybrzeży jakiejś ładnej wyspy. I to z prawdziwym trupem, nie "atrapą" .To co tu widzimy nie ma takiej duszy. Moim zdaniem szkoda pieniędzy.
Emtecc, Nie mam lambo.Fakt to był zły przykład. Za to w moim wieś-mieście jest jezioro, w którym jest utopiony T-34 (pewnie z załogą ale włazu nikt nie otworzył). W innym zaś nieopodal jest jakiś niemiecki myśliwiec. W takich miejscach mimo gorszej widoczności nurkuje się lepiej. Ale to oczywiście tylko moje zdanie. Nie mam nic do ludzi którzy nurkują gdzie indziej.
konto usunięte
2014-03-11, 22:23