

Ekhem ekhem....
Tak wyglada 70% nowych pracowników z roczników postboomerskich oczami kierownika, wiecie?
Nic nie umieją, nie chcą pracować, a krzywde dadzą rade zrobić sobie nawet mając ręce.
Tak wyglada 70% nowych pracowników z roczników postboomerskich oczami kierownika, wiecie?
Nic nie umieją, nie chcą pracować, a krzywde dadzą rade zrobić sobie nawet mając ręce.
drjosefmengele napisał/a:
pracownik za najniższą krajową
Najniższa krajowa, z jaką się spotkałem to 7k netto.
Naprawdę nie znam nikogo, kto by zarabiał mniej.
Pragnę zauważyć, że różnica między "o pisiont groszy" a "o, pisiont groszy" jest mniej więcej tego kalibru co różnica między "jedzcie, dzieci" i "jedzcie dzieci".
smc napisał/a:
Najniższa krajowa, z jaką się spotkałem to 7k netto.
Naprawdę nie znam nikogo, kto by zarabiał mniej.
Co ty bredzisz?
wiekszosc polakow zarabia najniższą a ty nikogo nie znasz

Lipiniorz25 napisał/a:
Co ty bredzisz?
wiekszosc polakow zarabia najniższą a ty nikogo nie znasz
Pewnie pracuje jako męska prostytutka
Sp🤬oliłem się kiedyś z takiej drabiny, k🤬a ja bolało.... Na szczęście byłem na pierwszym stopniu.
drjosefmengele napisał/a:
pracownik za najniższą krajową
To oczywiste. Jeszcze tego brakowało, by płacić pracownikowi więcej, niż przepisy wymagają. Głupi, czy mądry; z wykształceniem podstawowym, czy wyższym; z doświadczeniem, czy bez; z szerokim zakresem wiedzy, czy kompletnie zielony - wszystko jedno, może j🤬 za miskę ryżu. No, a jeszcze takiego przyuczać do prawidłowego wypełniania obowiązków, albo zrobić mu szkolenie BHP? Niedoczekanie - to zbyt kosztowne.
W ogóle, to te najniższe wynagrodzenie, powinno się zlikwidować. Najlepszy pracownik to taki, któremu w ogóle nie trzeba płacić. 😉