



qbswwa napisał/a:
Członek rodziny to pies. Ratowanie za wszelką cenę. Piękne i smutne. Kociarze, nie zrozumieją. Ale pies to pełnoprawny członek rodziny. Przy stole może jeść jak dobrze wychowany. Kontakt dziecka z kotem jest co najmniej c🤬jowy, ale pies zawsze przyjmie do swojego grona.
Miałem wiele psów.
Jak jakiś zdechł to płakałem jak małolat. Członek rodziny
A wy kociarze to zakopujecie by nowy kot nie znalazł i nie wp🤬lił.
A wiecie, że kot was wp🤬li jak umrzecie i nie będzie się miał czym żywić??
C🤬j wam w dupe.
Pies to przyjaciel, a nie usiłowanie przygarnąć zwierzze.
Dodaj jeszcze że koty wysysają krew niemowląt, składają jaja w zwłokach pobratymców i odpowiadają za globalne ocieplenie. Mam nadzieje że chociaż sprzątasz gówna z trawnika po tym swoim przyjacielu.


@qbswwa
Kot jest na tyle madry, (moj np) ze sp🤬ala od dzieci, bo wie jak te go lapia, i sciaskaja. Zadnego czlonka rodziny nie drapnal, czy ugryzl. Jest zawsze zadbany czysty, tymczasem psina wraca uj🤬a blotem (a rasowe bydle z 1000zl) - Dodatkowo pies jest niegrozny, lecz gdy stoje obok niego, atakuje inne psy/dzieci.... (staje sie zazdrosny)
Kot jest na tyle madry, (moj np) ze sp🤬ala od dzieci, bo wie jak te go lapia, i sciaskaja. Zadnego czlonka rodziny nie drapnal, czy ugryzl. Jest zawsze zadbany czysty, tymczasem psina wraca uj🤬a blotem (a rasowe bydle z 1000zl) - Dodatkowo pies jest niegrozny, lecz gdy stoje obok niego, atakuje inne psy/dzieci.... (staje sie zazdrosny)
Fake jak c🤬j. Pies nie jest mokry, pewnie wolał zdechnąć niż służyć u czarnego.
W moim domu od wielu lat jednocześnie są pies i kot, ewentualnie kilka kotów i zawsze nawiązywały one nić porozumienia. Nie stwarzały żadnych problemów, żyły w zgodzie, bez gryzienia się, walki. Jedynie w formie zabawy, ale nigdy jedno drugiego nie sponiewierało. Podobnie też nigdy nie zrobiły krzywdy domownikom, czy też gościom, którzy odwiedzali nas kolejny raz, czy też wydawali się im spoko. Sądzę, że zwierzęta czują więcej od ludzi i są w stanie określić już na samym początku, czy tego kogoś polubią, czy może wygryzą tchawicę. Obecnie mam trzy koty, rok temu niestety musiałem uśpić psa. Żadne nie sprawiało problemów, ino kotka to straszny mękol i wk🤬ia zawracaniem dupy, co nie zmienia faktu, że kochany zwierz. Jak każdy, który u nas jest. Jeśli jednak chodzi o najspokojniejsze zwierzątko, to gekon zajmuje pierwsze miejsce.

Zwierze ma zwierzę.
Zwierzę ma zwierzę. Do czego to doszło.
Zwierzę ma zwierzę. Do czego to doszło.


qbswwa napisał/a:
@up
c🤬j mnie obchodzi twój kot.
A nas twój zdechły pies.

Jak cie c🤬j obchodzi jego kot, to się nie wp🤬laj w dyskusje. Mnie jego kot obchodzi!

Pies popełnił samobójstwo w sumie każdy by to zrobił gdyby miał takiego pana.

po 1 każdy pies potrafi pływać
a po 2 masaż serca psu się robi jak leży na boku a nie na plecach... aha no i bez wdechów to też nie ma większego sensu
a po 2 masaż serca psu się robi jak leży na boku a nie na plecach... aha no i bez wdechów to też nie ma większego sensu
@michallodz masz taki sam poziom wiedzy jak właściciel psa z filmiku. Btw zawsze źle się kończy jak ktoś bierze psa, nie mając pojęcia o rasie.