

willoo napisał/a:
Nie no szacun za opanowanie.... Jak ja bym zobaczył takiego wielkiego sk🤬ysyna u mnie w aucie to na bank bym gdzieś się rozj🤬 w panice
Mi w aucie koło ryja łaził taki grubas że rosół na nim chińczyk by zrobił. Zabiłem go łokciem ale zboczyłem trochę, nie rozbiłem się ale zahaczyłem o krawężnik i auto mi podskoczyło na dobre 10cm z lewej strony.

No co za idiotki, awaryjne, hamowanie w moment, wybitka z auta, zaj🤬bym go butem/klapkiem i dalej w drogę. A tym którym szkoda pająka, żal mi was, jesteście takimi alienami że jedyne zwierzę które tolerujecie/was "toleruje" to takie które nie może być oswojone i jest owadem.
Wstrętny k🤬a pająk.
Wstrętny k🤬a pająk.