

Nie trafiło go przecież. Kula leci obok jego łokcia , leci aż do ściany i spada (Nabój?) na fotel klientki w którym siedziała
Ciechan1 napisał/a:
Nie trafiło go przecież. Kula leci obok jego łokcia , leci aż do ściany i spada (Nabój?) na fotel klientki w którym siedziała
naboj tam nie trafil. To slonce wyszlo dlatego taka biala kropka powstala