

J🤬y
na skróty chciał jechać
wierze w to że za pieniądze brat brata potrafi zabić
wierze w kłamstwa i zdrady wierze w zysk i korupcje
nie wierze w system choć jestem sam jego produktem


podpis użytkownika
Nie wierze w diabła wierze w zazdrość i zawiśćwierze w to że za pieniądze brat brata potrafi zabić
wierze w kłamstwa i zdrady wierze w zysk i korupcje
nie wierze w system choć jestem sam jego produktem
Szczać mu się pewno zachciało a idioci z TIRów nie staną się wylać tylko do butelek leją bo muszą być kilometry. Kilometry ! WIĘCEJ KILOMETRÓW !


Jutub, k🤬a, jakbym słyszał mojego brygadziste jak kładliśmy rury do kanalizacji "metry metry, wiecej metrów" - c🤬j że płacone od godziny a terminy odległe, ale metry..

do czego to doszło! pierwszy raz widzę film od ruskich w jakości sugerującej użycie prawdziwego wideorejestratora, a nie skarpety bądź lokówki o.0 nic mnie już na tym świecie nie zaskoczy :/
flaszka spadła, hamulec zablokowała...a po co kierownicę łapać? Flaszkę ratować trzeba!


Nie wiem czemu mam wrażenie, ze u nich się prawie każdy zatrzymauję, a u nas od razu sp🤬alają, żeby nie marnować czasu jakby chcieli z nich świadków zrobić albo nie daj boże udzielać pomocy....
Jutub idiotą to jesteś ty i tylko ty lejesz do butelki. Jestem kierowcą "tira" i nic z tego co napisałeś nie jest prawdą.

tom1700 napisał/a:
Jutub, k🤬a, jakbym słyszał mojego brygadziste jak kładliśmy rury do kanalizacji "metry metry, wiecej metrów" - c🤬j że płacone od godziny a terminy odległe, ale metry..
Akurat kierowcy (nie tylko ciężarówek) płacone mają od kilometrów i nie słyszałem żeby gdziekolwiek było inaczej, więc twój komentarz jest bez sensu.
Alan, żyjesz w j🤬ym ciemnogrodzie, gówno wiesz, a p🤬lisz jak nasz rząd.
Jak pracownik się nie szanuje, jednym słowem ma nasrane w bani to co się dziwić, że zap🤬la jak murzyn po banany. Na szczęście, wszelkie 'wielkie' biznesmejny, co wszędzie byli, co wszystko zrobią plajtują.
Płacone może być za ów j🤬e kilometry, ileś procent od frachtu (też c🤬jnia, bo zap🤬lają jak owsiki po dupie, aby więcej, więcej), stała, w co lepszych, nie kołchozach dietki.
Póki ludzie się na szanują, to nic się nie zmieni.
Jak pracownik się nie szanuje, jednym słowem ma nasrane w bani to co się dziwić, że zap🤬la jak murzyn po banany. Na szczęście, wszelkie 'wielkie' biznesmejny, co wszędzie byli, co wszystko zrobią plajtują.
Płacone może być za ów j🤬e kilometry, ileś procent od frachtu (też c🤬jnia, bo zap🤬lają jak owsiki po dupie, aby więcej, więcej), stała, w co lepszych, nie kołchozach dietki.
Póki ludzie się na szanują, to nic się nie zmieni.
alan10 napisał/a:
Akurat kierowcy (nie tylko ciężarówek) płacone mają od kilometrów i nie słyszałem żeby gdziekolwiek było inaczej, więc twój komentarz jest bez sensu.
Zanim cokolwiek napiszesz najpierw się z orientuj w temacie nim zrobisz z siebie idiotę. Fakt mają płacone z km, ale to jest z 30 % firm oferujących przewozy krajowe jak i międzynarodowe. Ogólnie kierowcy ciężkich składów mają płaconą podstawę ( zazwyczaj najniższa krajowa ) plus 10% od frachtu ( tak jest zazwyczaj, różnice nie są wielkie ). Do tego dochodzą firmy rejestrujące na stałą pensję oraz płacące do podstawy diety, chociaż ich akurat jest dosyć mało. Więc na następny raz jak będziesz chciał wykazać się wiedzą najpierw dowiedz się w odpowiednim środowisku o co w tym chodzi a dopiero daj jakiś poj🤬y komentarz trollu.