
Syn matematyka przyniósł do domu klasówkę, a tam ocena "5!". Matematyk obejrzał arkusz i dopisał "120".
silnie w gimnazjum to nic nadzwyczajnego, przynajmniej ja mialem
Silnia była w liceum, jeśli dla kogoś to poziom AGH to widocznie jest po gimnazjum
A ja tego nie miałam ani w gimnazjum ani w technikum.