


A.J.K.S napisał/a:
Przy okazji.
Gra ktoś w War Thunder'a?![]()
zamierzam znowu zaczac ale na czyms lepszym niz mój laptop

A.J.K.S napisał/a:
Przy okazji.
Gra ktoś w War Thunder'a?![]()
jasne


Szału nie ma jak za te pieniądze bo nie oszukujmy sie tanie to to nie jest ni c🤬ja, osobiscie wole monitor jak na razie ale za 20 lat kazdy gracz bedzie to miec bez wyjatku to bedzie gowno juz za 5 lat. a za 20 to jak zginiesz w grze to jeszcze cie na serio zajebie HARDCORE MODE


Mishon napisał/a:
War Thunder jest od typków od Iła
Prawdziwego Iłka robił Ubisoft. Gaijin wypusciło coś Iło podobnego z gównianą optymalizacją.
A War Thunder? Kolejne MMO pod gimbozjebów bez umiejętności. Nie musisz umieć grać, możesz być kompletnym debilem i inwalidą umysłowym. Świetnie balansujący MM (karać dobrych graczy, pomagać słabszym) + idiotoodporne samoloty zagrają za Ciebie.
Do tego dochodzi masa błędów, niedopracowanych modeli lotu i ruskiego biasu w rosyjskich modelach, jednym słowem kolejna beta4ever po WOT. Europejscy devsi od FM samolotów coś naprawią, to ruscy popsują w następnym patchu "w imię historycznych osiągów - według rosysjkich tajnych archiwów".
Druga sprawa, reklamują się jako jeden z najlepszych symulatorów... koło symulatora to nawet nie leżało. Tryb (FRB) który imituje realizm, to tak naprawdę jedna wielka kupa, w którą gra z bólem i łzami w oczach garstka najwytrwalszych graczy.
Trzecia sprawa, MatchMaker

Grupa docelowa graczy: Gimnazjum. I tyle w temacie.
Porównanie WT do starego dobrego Iła... to zbrodnia.


NafazowanyKoleś napisał/a:
W dupę możesz sobie wsadzić tego iła z kilkoma samolotami na krzyż ++ cena jak za wiadro złota.
Zerżnięty w jaki sposób? Jak inaczej można zasymulować latanie samolotem? Żeby nie było podobne to trzeba by chyba najpierw zmienić same samoloty, prawda? A to raczej nie możliwe, że względu że symulowane są maszyny sprzed 70 lat.
Odkryłeś coś w stylu, że banan jest podobny do banana.
A poziomu IQ tego banana prawdopodobnie nie przekraczasz.
Hahaha Twój nick mówi sam za siebie. Zreżnięte z iła wiesz dlaczego?. Nie bo samoloty są w tej grze, nie dlatego. Zerżnięty celownik, który jest identyczny, zerżnięta jego praca, chcieli zerżnąć pracujące liczniki i mierniki, ale im nie wyszło. Marnie odwzorowane zasłabnięcie , utrata przytomności pilota.
Zerżnięty system zniszczeń do tego
Co do liczby samolotów
War thunder - ponad 100
Ił- 2 - 229
Jesteś głupi i tyle.....
Poza tym w Ił-2 mamy możliwość głębokiej ingerencji w sterowanie samolotem. Odwzorowaną barierę Roscha.
Można sterować skokiem śmigła, ustawiać/ odchylać lotki w razie uszkodzeń. Żeby ukończyć misję trzeba nieraz regulować dawkę paliwa do silnika, kiedy wróg ci ucieknie na dużą wysokość a ty nie możesz się do niego wzbić. W razie awarii można ustawiać śmigła w chorągiewkę, blokować tylne koła, w dodatku można sobie bombowcem polatać, w którym to można poznać zasady działania celownika bombowego.( w Tym można polatać ruskim bombowcem Pe-8 wyposażonym w 5 tonową bombę

Ił-2 to jest mistrz nad mistrze w swoim gatunku i żadna popierdółka mu nie dorównuje....
Każdy kto próbował superfortecę zestrzelić zwykłym myśliwcem wie o czym mówię


abahabababababa, ale POTĘGĘ Radzieckiego przemysłu to ty szanuj!
Cembrowina, za samo wspominanie o Superfortecy powinieneś dostać bana na internet do końca życia. Tak niemiłych wspomnień (głównie z powodu własnej nieudolności) to ja nigdy jeszcze nie miałem. Za przywołanie demonów przeszłości znajdę Ciebie i pożałujesz!
Trochę w to grałem, wielka c🤬jnia - grindować trzeba jak kitajce by mieć jako takie samoloty.

Cembrowina, za samo wspominanie o Superfortecy powinieneś dostać bana na internet do końca życia. Tak niemiłych wspomnień (głównie z powodu własnej nieudolności) to ja nigdy jeszcze nie miałem. Za przywołanie demonów przeszłości znajdę Ciebie i pożałujesz!

Trochę w to grałem, wielka c🤬jnia - grindować trzeba jak kitajce by mieć jako takie samoloty.
Jak ktoś lata trochę na iłku i wkręcił się w temat to pewnie wie do czego służy TracIr. Zamiast zap🤬lać z monitorem na pysku wystarczą słuchawki z clipem. Co prawda, trzeba lipić na monitor, ale każdy ruch głowy jest odzwierciedlony na ekranie. Łącznie z oglądaniem się za siebie, czego w tym przypadku nie zauważyłem. Kolo z nickiem NafazowanyKoleś w dupie był i gówno widział. Howgh.