
👾
Zmiana domeny serwisu
- ostatnia aktualizacja:
2025-07-22, 21:51
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 8:55

Witaj użytkowniku Sadol.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
podpis użytkownika

angel napisał/a:
No tak, na weselach jest inaczej.
Na weselach takie zabawy przeprowadza się, gdy jeszcze ludzie są w miarę trzeźwi.
angel napisał/a:
Dla nich też to jest zabawa - widać obie strony są zadowolone z "tańca".
Ale na ulicy... Ach, nie ma różnicy, czy na ulicy, czy pośród swoich.
angel napisał/a:
będąc gościem na weselu to przynajmniej połowa to obcy ludzie.
Zależy gdzie. Byłem tydzień temu na weselu i znałem 90% zgromadzonych. A byłem gościem. Trzeba wiedzieć, kogo zaprosić... I nie zapraszać buraków.
angel napisał/a:
Dla mnie nie ma żadnej różnicy w tym zachowaniu. Zabawa zabawą ale są pewne granice, tu ewidentnie jest brak szacunku do kobiety i samego siebie.
Spoko, Ty masz takie zdanie, ja mam inne, bezsensowna rozmowa. Wymieniliśmy poglądy, co nie zmienia faktu, że jeśli porównujesz bezpośrednie, megawulgarne walenie się z byle kim na ulicy do pukania chochlą w patelnię (dosłownie) gdzieś w zamkniętym, znanym otoczeniu, bez oszalałego machania dupskiem i bez beczki z wodą, to troszkę przesadzasz...


Pół biedy jak bawią się ci co chcą, gorzej jak podpite towarzystwo wręcz wymusza na kimś takie zachowanie, choć ta osoba nie ma ochoty na taką zabawę, powołując się na tradycję, czy też zarzucając takiej osobie, że jest bez poczucia humoru. Zgadam się z wypowiedzią @angel.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie