
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 2:04


w zeszłą sobotę widziałem takie odpalanie auta
sytuacja jak na fotce nr2 auto ładnie się jarało
co za debile próbują tak rozgrzać miskę olejową?


co za debile próbują tak rozgrzać miskę olejową?

W odpowiedzi na temat:
Trochę nowocześniejsza wersja prezentowanego rozwiązania.
Agregat, farelka i prostownik.
Centrum Warszawy
ale chłopaki byli przygotowani
Trochę nowocześniejsza wersja prezentowanego rozwiązania.
Agregat, farelka i prostownik.
Centrum Warszawy

kasynoo napisał/a:
Odpalanie na tzw. kopciucha:)
odpalanie na "kopciucha" polegało na przystawianiu podpalonej (wcześniej zamoczonej w ropie) szmaty do otworu kolektora ssącego a nie tak jak na tym filmiku
poza tym stosowało się to głównie o samochodów ciężarowych (Star, Jelcz) lub agregatów na budowie
teraz są inne metody np. zamiast rozpalonej szmaty używa się Plak-a


Jeśli to Lublin na silniku S-21 to mnie ni dziwi. Silnik ten to silnik z dodoge z lat 30, potem ruscy obcięli 2 cylindry w wkładali to do Pobiedy, którą to my potem produkowaliśmy jako Warszawę. Potem Polacy przekonstruowali go jeszcze, jeździło to w Nysach, Żukach, tarpanach i Lublinach.

MtKrybnik13 napisał/a:
Jeśli to Lublin na silniku S-21 to mnie ni dziwi. Silnik ten to silnik z dodoge z lat 30, potem ruscy obcięli 2 cylindry w wkładali to do Pobiedy, którą to my potem produkowaliśmy jako Warszawę. Potem Polacy przekonstruowali go jeszcze, jeździło to w Nysach, Żukach, tarpanach i Lublinach.
S-21 nie był montowany w Lublinie, ostatnie samochody w których był montowany to żuk ostatniej generacji. S-21 to silnik niskoprężny, w ostatnich Żukach i w Lublin 1 montowano już silniki wysokoprężne Andoria 4C90 z Andrychowa.
A takim prostowniczkiem to może sobie co najwyżej w robienie iskierki pobawić.

na kopciucha to raczej w dolot powietrza a nie jakieś ogniska

MarcinCz napisał/a:
No i co w tym dziwnego?? Dawniej, w erze Jelczów i Starów przy takich mrozach jak teraz zawsze tak się odpalało auta z rana. Zapalił ognisko pod miską, żeby olej rozgrzać. od tego auto się nie zapali tak jak na zdjęciu Penera
U mnie w firmie jeszcze sa 2 lublinki i powiem CI ze na linke i 5 min pociagasz go i odpala =] A potem leci lepiej niz nowe autka nic ich nie zatrzymuje.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie