#lublin
Będzie Miał Wydatki jak ubezpieczyciel dostanie filmik z wyścigu, bo ścięte zostało parę słupów i znaków drogowych.
Pieszych nie było na chodniku/przejściu więc wyszedł NFS, a nie Carmageddon xD
źródło
Szukają zbiega, jeśli Wasz sąsiad ma zbity prawy reflektor w Fordzie to macie niepowtarzalną szansę go sprzedać na 112 xD
źródło
Zostały wywalone, jak wyjdą z babińca to może otworzą kawiarnię u Litwinienki xD
Żadna biedronka nie ucierpiała
Do groźnego zdarzenia doszło w niedzielę wieczorem na ul. Zemborzyckiej w Lublinie. 61-letni kierowca peugeota, jadąc w kierunku centrum miasta, nagle stracił panowanie nad pojazdem. Auto zjechało z jezdni, przejechało przez ścieżkę rowerową, a następnie dachowało na poboczu. Siła uderzenia była na tyle duża, że samochód został poważnie uszkodzony.
Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe. Na miejscu okazało się, że kierowca był pod silnym wpływem alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że miał w organizmie aż 2 promile. 61-latek nie odniósł poważnych obrażeń, ale został przewieziony do szpitala na badania.
Funkcjonariusze zatrzymali kierowcy prawo jazdy, a sprawa trafi do sądu. Mężczyzna odpowie za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
więcej info: https://www.rmf24.pl/regiony/lublin/news-pijany-kierowca-dachowal-w-lublinie-mial-2-promile-alkoholu-,nId,7952655
Jego "sesja treningowa" na ulicy skończyła się zniszczeniem trzech słupków oświetleniowych. Wandal wyrządził szkody szacowane na około 2,5 tysiąca złotych.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie