Poznasz głupiego po czynach jego
podpis użytkownika
Chcesz LEGALNIE 90g MM na własny użytek? >> Wbijaj na naszą grupę MM <<
Medyczna Marihuana jest TAŃSZA w aptece niż u dilera ok 15-30zł/g !
Witaj użytkowniku Sadol.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników.
Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (
więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę
już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Głupi to ma farta. Ale to go czegoś nauczy.
Szkoda ,że nie podcięło mu tętnicy.
Jednego debila byłoby mniej + dział hard
To nie pierwsza taka sytuacja, ja mam flexa z systemem kick-back.Dzieki temu takie coś nie ma miejsca nawet jak jest włączony. Fajna sprawa, ale szlifierka jest znacznie cięższa.
Dlatego choćby Hilti ma zabezpieczenia właśnie przed takimi idiotami . Po takowyn odlaczeniu szlifierka sama sie nie uruchomi ,trzeba wyłączyć i włączyć ponownie
Kabel wyskoczył z przedłużacza, koleś położył ostrzem go góry , ale nie przestawił wyłącznika na off.
Załączył i oberwał back-flipem.
Jego błąd faktycznie.
Ale nie nazwał bym tego skrajnym brakiem wyobraźni. Jak ludzie so odpalają piłę między nogami.
Taka głupota zdarzała się na tyle często że wiele firm wprowadza zabezpieczenia.
Dieseier napisał/a:
Dlatego choćby Hilti ma zabezpieczenia właśnie przed takimi idiotami . Po takowyn odlaczeniu szlifierka sama sie nie uruchomi ,trzeba wyłączyć i włączyć ponownie
Takie zabezpieczenie mają już szlifierki no name z Castoramy za 5 dych, szczerze to nie widziałem żeby ktoś pracował na tak starożytnym sprzęcie żeby tego zabezpieczenia nie było.
W krajach Unii Europejskiej od bodajże 2001 roku każde sprzedawane urządzenie z wirującymi elementami trzymane ręcznie musi posiadać system kick-back który zapobiegają "podbiciu" urządzenia (to ważne w piłach łańcuchowych które lubią sobie wyskoczyć nagle w kierunku twarzy użytkownika podczas przycinania gałęzi) i dead man's switch który uniemożliwia uruchomienie urządzenia jeżeli nie trzyma się rąk w określonej pozycji na uchwycie. Ale sprzęt używany w krajach Trzeciego Świata ma tylko jeden element zabezpieczający: ludzki intelekt, który to element zawiódł w tym przypadku
ręcznik skutecznie zatrzymał tarczę. Tu się gość skaleczył (chyba), a tu jeszcze na niego trąbią.