

Aaltonen napisał/a:
To niech się pasożyt wypisze z tej watykańskiej mafii robiącej ludziom wodę z mózgu.
a jak powiem, że wyp🤬alasz, to wyp🤬alasz.
WYP🤬ALASZ!
LISIU napisał/a:
mordo nie mierz wszystkich swoją miarą
Na 1000 księży może znajdzie się jakieś pół księdza co nie jest pedałem albo kolesiem udającym świętoszka, a co weekend jeździ na dz🤬ki w cywilu i opowiada jakie to grzechy mają jego parafianie...
leon1980 napisał/a:
Sam się k🤬a wypisz że swojego zapewne c🤬jowego życia. Niech każdy robi co chce.
No to jak księżulo nie chce już być księżulkiem, to niech się WYPISZE. Czego gamoniu nie rozumiesz w tej jakże prostej radzie. Ewentualnie księżulek może posłuchać ciebie i wypisać się ze swojego nieszczęśliwego życia.
smc napisał/a:
Szkoda księdza. To ludzie, którzy poświęcają swoje życie dla innych. Nawet swojej chaty nie mają, bo w każdej chwili jak podpadną, dostaną list z miejscem nowego zamieszkania.
A w domu starości dla księż jest jak w więzieniu...
Mam księdza w rodzinie, facet cierpi niemiłosiernie, ale do ludzi się uśmiecha. Dla nich w sumie żyje...
Nie wiem czy to był bajt, ale sadolki pięknie się zesrały.
Niech żyje Watykan!