Mój ojciec wygrał 500 tyś. złotych i cieszyłem się bardziej niż oni.
A ja cieszę się ich szczęściem. Mnie to nigdy nie spotka na pewno, więc fajnie, że choć inni mogą zacząć życie bez obaw o jutro.
Za rok nie będzie miał żadnej kasy, tylko same długi. Tak kończy olbrzymia ilość milionerów z przypadku. Dlaczego? Ponieważ jeśli nie doszli do tego bogactwa sami ciężką pracą to nie potrafią go docenić i kasa znika jeszcze szybciej niż się pojawia, a patrząc na to jak na filmiku lekką rączką trwoni kasę, bardzo szybko wyląduje pod mostem.