17
300
Baronessa napisał/a:
Gówniak p🤬lnął potylicą o beton, że aż zwoje w małym łbie się wyprostowały...
Dobrze, że filmik sięburywa, bo bym nie zniósł tego gównianego ryku.
Kwestia kilku lat, mniej więcej do 6 roku życia gówniak jest nieznośnym, wiecznie ryczącym bez powodu bachorem. Starsze gówniaki są nawet spoko i można z nimi pograć w piłkę, czy na smartfonie i samemu przy okazji pobawić się w dzieciństwo.
Sam jestem typowym bezdzietnym stulejem celującym w samice poza swoim zasięgiem, ale siostra ma dwójkę już starszych gówniaków, więc wiem, jak to mniej więcej wygląda...
Gówno wiesz
Baronessa napisał/a:
Gówniak p🤬lnął potylicą o beton, że aż zwoje w małym łbie się wyprostowały...
Dobrze, że filmik sięburywa, bo bym nie zniósł tego gównianego ryku.
Kwestia kilku lat, mniej więcej do 6 roku życia gówniak jest nieznośnym, wiecznie ryczącym bez powodu bachorem. Starsze gówniaki są nawet spoko i można z nimi pograć w piłkę, czy na smartfonie i samemu przy okazji pobawić się w dzieciństwo.
Sam jestem typowym bezdzietnym stulejem celującym w samice poza swoim zasięgiem, ale siostra ma dwójkę już starszych gówniaków, więc wiem, jak to mniej więcej wygląda...
Zależy od dzieciaka i od rodzica. Dzieci nie są "głupie" potrafią rozpoznawać emocje i dostosowują się szybko do panujących warunków. Jak widzisz drącego jape gówniaka to wiedz że będąc małym kaszojadem nauczył się że płaczem i rykiem może wszystko wymusić od rodziców, gdyby rodzice bardziej twardo podchodzili już do 2 latka to by 4-5 latek nie marnował energii na ryki bo wie że to i tak by nic nie dało <pudzian>