

Azzazel napisał/a:
Że niby wy nie lubicie jeść dobrego żarcia, oglądać filmów, słuchać muzyki, ubierać się w dobre ciuchy, że tak wam się konsumpcja nie podoba?
Od około roku nie oglądam telewizji i jestem szczęśliwszy, bo nikt nie bombarduje mnie negatywnymi informacjami. Nie używam pasty z fluorem, który uyżywano w obozach koncentracyjnych do otępiania więżniów. Nie piję napojów light, które powodują raka mózgu. Staram się jeść smacznie i zdrowo. To nie boli, człowiek lepiej się czuje i jest szczęśliwszy.
I tego Wam życzę...


taa i co ciekawsze takie rakotworcze napoje light, czy gumy do zucia(oba produkty z aspartamem/ acesulfamem k i benzoesanem sodu(na pewnoe w coli light nie wiem czy w gumach tez jest). wszystkie te substancje maja stwierdzone dzialanie rakotworcze) sa normalnie reklamowane w telwizji "zuj po kazdym posilku, bedziesz mial biale zdrowe zeby" ...i raka... ale to c🤬j z tym. a juz taka marihuana, ktora nie ma stwierdzonego dzialania rakotworczeg "Palenie marihuany bez dodatku tytoniu nie zwiększa jednak zauważalnie ryzyka powstania nowotworu układu oddechowego[24][25]. Potencjalny niekorzystny wpływ konopi na układ oddechowy ogranicza się do palenia jako sposobu przyjmowania tego środka; wpływ taki jest niemożliwy w przypadku zażywania konopi doustnie. Palenie jest jednak znacznie popularniejsze.", a nawet czytalem badania w ktorych twierdzono, ze marihuana zabija komorki rakowe, ale jej nie mozesz nawet posiadac bo "jest dla ciebie szkodliwa"
a o alkoholu to juz nie ma co wspominac. jakis czas temu byla nagonka na dopalacze poniewaz "sa to narkotyki, legalnie reklamowane i sprzedawane naszym dzieciom" A ALKOHOL TO K🤬A CO? nawet bruce willis reklamowal. kazdy lubi bruca i chce byc jak on, wiec kazdy kupi wodke:E tylko, ze dopalaczy zakazali a alkohol dalej zabija wiecej osob miesiecznie, niz dopalacze przez 3 lata dzialalnosci. i najlepsze jest to, ze 3/4 spoleczenstwa nie widzi w tym nic dziwnego. "no co dopalacze i marihuana to narkotyki, wiec nie mozna ich brac bo umrzesz mlodo, a alkohol jest w naszej kulturze od setek lat" szkoda tylko, ze typek co wynalazl, przetestowal na sobie(roznymi dawkami kazda substancje) i opisal ponad 200 psychodelicznych narkotykow (z popularniejszych to na przyklad MDMA zwane extazy) zyje 84 lata i dalej daje wyklady na uczelniach.
hoffman, ktory odkryl i testowal na sobie lsd zyl 102 lata. zule u mnie na osiedlu testuja na sobie alko i zyja 30-40 lat, a ostatnio u ziomka na osiedlu zawijali typa z ulicy co sie zachlal. wiecej niz 40 na bank nie mial.

hoffman, ktory odkryl i testowal na sobie lsd zyl 102 lata. zule u mnie na osiedlu testuja na sobie alko i zyja 30-40 lat, a ostatnio u ziomka na osiedlu zawijali typa z ulicy co sie zachlal. wiecej niz 40 na bank nie mial.
@lapps
Problem w tym mój drogi, że tego taka ciemna masa przed telejebkiem się nie dowie, ty to wiesz, ja to wiem, ale twoja babcia nie. A tych babć jest w Polsce póki co w p🤬du i 3 megatony. Nazwanie marychy narkotykiem jest dla mnie w ogóle przezabawna pomyłką o wcale nie zabawnych efektach. Zapewne w twierdzeniu o szkodliwości narkotyków chodzi o to, że zachowanie jest zaburzone i można iść zatrzymywać pędzące pociągi i to jest straszne bo on wie co robi ale nie wie, że popełnia błąd. A po alkoholu, oj no wpadł pod pociąg, pijany był, nie wiedział co robi, szkoda chłopa ale tak to już jest. K🤬a, nie wiem skąd u ludzi taka p🤬lnięta mentalność... Chędożeni straight edgowcy zasiali propagandę i wydaje wspaniały plon. Parafrazując Titusa z Acid Drinkers: Narkotyki są dla ludzi, a nie dla debili. Jak masz siano we łbie to idź się zastrzel na trzeźwo a nie po blancie. Żeby nie było, nie jestem maniakiem zielska, dragów, rastafarajem czy innym hipisem, ale czasem lubię "polatać". Jestem natomiast zatwardziałym zwolennikiem świadomości, zorientowania w temacie i obiektywizmu. I jak mi ktoś będzie p🤬lił banialuki na podstawie c🤬j-wie-czego tak p🤬lne w stól aż się nożyce w sufit wbiją i powiem "Milcz matole boś gebę jeno do żarcia dostał!". Howgh. K🤬a. Się zacietrzewiłem.
Problem w tym mój drogi, że tego taka ciemna masa przed telejebkiem się nie dowie, ty to wiesz, ja to wiem, ale twoja babcia nie. A tych babć jest w Polsce póki co w p🤬du i 3 megatony. Nazwanie marychy narkotykiem jest dla mnie w ogóle przezabawna pomyłką o wcale nie zabawnych efektach. Zapewne w twierdzeniu o szkodliwości narkotyków chodzi o to, że zachowanie jest zaburzone i można iść zatrzymywać pędzące pociągi i to jest straszne bo on wie co robi ale nie wie, że popełnia błąd. A po alkoholu, oj no wpadł pod pociąg, pijany był, nie wiedział co robi, szkoda chłopa ale tak to już jest. K🤬a, nie wiem skąd u ludzi taka p🤬lnięta mentalność... Chędożeni straight edgowcy zasiali propagandę i wydaje wspaniały plon. Parafrazując Titusa z Acid Drinkers: Narkotyki są dla ludzi, a nie dla debili. Jak masz siano we łbie to idź się zastrzel na trzeźwo a nie po blancie. Żeby nie było, nie jestem maniakiem zielska, dragów, rastafarajem czy innym hipisem, ale czasem lubię "polatać". Jestem natomiast zatwardziałym zwolennikiem świadomości, zorientowania w temacie i obiektywizmu. I jak mi ktoś będzie p🤬lił banialuki na podstawie c🤬j-wie-czego tak p🤬lne w stól aż się nożyce w sufit wbiją i powiem "Milcz matole boś gebę jeno do żarcia dostał!". Howgh. K🤬a. Się zacietrzewiłem.
podpis użytkownika
NIE znasz mnie, NIE chcesz mnie znać, ja najprawdopodobniej NIE chcę znać ciebie... Ale daj na bułkę...
kocham takie ideowo emocjonalne filmiki, ktore nie maja ladu skladu sen su i mocowania w rzeczywistosci. i tylko lepper jest true

podpis użytkownika
Chciałbym rozeznać się w sobie, póki nie będzie za późno.
Cytat:
Problem w tym mój drogi, że tego taka ciemna masa przed telejebkiem się nie dowie, ty to wiesz, ja to wiem, ale twoja babcia nie. A tych babć jest w Polsce póki co w p*zdu i 3 megatony. Nazwanie marychy narkotykiem jest dla mnie w ogóle przezabawna pomyłką o wcale nie zabawnych efektach.
mnie to boli, ze zdarza mi sie spotkac rowiesnikow(coraz rzadziej cale szczescie:D), ktorzy mysla "marihuana? boze ratuj!!" a sami wode chleja