Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się


Fotograf Casper Dalhoff spędził niedawno trochę czasu w kopenhaskim ośrodku dla chronicznych alkoholików. Zamieszkuje go 39 kobiet i mężczyzn, którym świadomość faktu, że umierają z powodu alkoholu nie przeszkadza w codziennym piciu na umór. Tu zamierzają kopnąć w kalendarz.

Wielu chronicznych alkoholików nie ma szans na zerwanie z nałogiem. Dla najbardziej zatwardziałych, odstawienie alkoholu może skończyć się śmiercią, gdyż lata nałogu zmieniły ich metabolizm do tego stopnia, że radykalne wyeliminowanie wódy z krwiobiegu jest w stanie spowodować u nich poważny szok. Nagłe odstawienie alkoholu może u nich wywoływać m.in. niebezpiecznie przyśpieszoną pracę serca, palpitacje, katatonię i halucynacje.

Można zatem powiedzieć, że wstawiony nie powinien nagle odstawiać, ha ha ha. No dobra, przepraszam i zapraszam do galerii kopenhaskich moczymord.



W Kopenhadze znajduje się jedyny w swoim rodzaju dom zwany E-Huset. Po raz pierwszy usłyszałem o nim od przyjaciółki mojej żony, która kiedyś tam pracowała. Dowiedziałem się od niej, że E-Huset to miejsce, gdzie udają się alkoholicy, kiedy chcą zapić się na śmierć. Postanowiłem je odwiedzić i zrobić o nim fotoreportaż. Po pięciomiesięcznych staraniach udało mi się uzyskać zgodę na wizytę. W ciągu następnych sześciu miesięcy odwiedziłem E-Huset wiele razy.



E-Huset zajmuje solidny trzypiętrowy budynek z lat 40., ubiegłego wieku. Jest cały zamieszkany przez alkoholików, w związku z czym panuje tu nieopisany bałagan. Jego mieszkańcy piją dzień i noc i są w permanentnej delirce, więc nie należy za bardzo wierzyć w to, co mówią. W całym domu słychać tętniące agresją wrzaski i wyzwiska. W jednej z jego części 12 osób dzieli jedną łazienkę. To tu kierują swoje pierwsze kroki, kiedy wstają rano pijani. Niewielu udaje się wcelować do muszli, w związku z czym na podłodze rozlewa się głębokie na 7 centymetrów jezioro szczyn.



Typowy mieszkaniec E-Huset wstaje ok. 8.00 rano. Dzień rozpoczyna do piwa, sznapsa, wódy, bądź czegokolwiek innego z odpowiednią ilością procentów. Wkrótce potem zapada w krótki sen, po czym jest wołany na śniadanie, na które jednak na ogół się nie stawia. Większość pensjonariuszy ośrodka zdecydowanie woli płyny. O 9.00 personel wydaje im dzienne kieszonkowe. Gdyby mogli dowolnie dysponować swoimi funduszami, wydaliby je od razu i nie mieliby za co pić przez resztę miesiąca. Przy wprowadzeniu się do domu muszą podpisać umowę, na podstawie której personel wydaje im codziennie konkretną kwotę, wahającą się na ogół od 100 do 200 koron (50-100 zł). Tuż po wypłacie ruszają biegiem do najbliższego monopolowego.

Podobnie jak śniadanie, obiad nie cieszy się szczególną popularnością wśród mieszkańców E-Huset. Popołudniu odbywają się rozmaite zajęcia, na które nikt nie uczęszcza. Na ich czas pensjonariusze dyskretnie usuwają się personelowi z oczu.



O 3.00 po południu w domu zapada cisza. Wszyscy są pijani w sztok i siedzą w pokojach gapiąc się w ścianę. Z kolacją sprawa ma się podobnie jak z wcześniejszymi posiłkami. Około 21.00 większości pensjonariuszy urywa się film. Na nogach pozostają jedynie najwięksi twardziele.

W miarę jak poznawałem mieszkańców E-Huset, stawało się dla mnie jasne, że wszyscy po prostu czekają na śmierć. W tym celu zgłosili się do ośrodka. Jeśli jesteś zdeterminowany, żeby zapić się na śmierć, możesz się tu wprowadzić (o ile ukończyłeś 18 lat), przy czym średnia wieku pensjonariuszy waha się w okolicach 50 lat. Niektórzy z nich odwalają kitę po kilku dniach od wprowadzenia się do domu, agonia innych trwa latami.

*Tekst nie jest mój.
Zgłoś
Avatar
pkh 2012-10-18, 19:39
nieźle. tam dają pijakom 50zł dziennie, a u nas wielodzietne rodziny dostają 300zł zasiłku miesięcznie.
Zgłoś
Avatar
3................3 2012-10-18, 19:49 1
Już niedługo to się skończy, Szwecja i cała reszta pro multikulti niedługo jako prawo będzie miała szariat, a turbany pić nie mogą i nie pozwolą.

Już w byłej Wielkiej Brytanii (kalifat brytyjski) najpopularniejszym imieniem wśród noworodków jest muhammad
Zgłoś
Avatar
lwRazor 2012-10-18, 20:15
Ehhh ależ to oldschool-owo alternatywne, można by filmy kręcić dla niepoprawnych nastolatków

podpis użytkownika

Nasz świat bezlitosny, załamywać się nie mamy prawa,
bo my - sami najlepsi, najwyższy sort!
bądź silny i zabijaj w sobie słabości,
tylko wtedy osiągniesz szczyty!
Postskriptum v l g Сталь
Zgłoś
Avatar
Gebofon 2012-10-18, 20:27
A mnie tam podoba się ta idea Jestem alkoholikiem..Ale to nie miejsce na podkreślanie swoich zajawek, bo macie tylko piwo.

podpis użytkownika

Profesjonalna produkcja muzyczna, sprawdź mnie.
Oferta z bitami ode mnie: BZK: www.soundcloud.com/bzk-wygonstudio

Zgłoś
Avatar
NafazowanyKoleś 2012-10-18, 20:37 2
jaczuro napisał/a:

że co?!? dostają DZIENNIE równowartość 50-100zł po to, by mogli sobie chlać? spanie, żarcie + kasa na wódę? no k🤬a! co się dzieje z tym światem...



Świetnie cię rozumiem..

.. To znaczy, że kiedy jedziemy?
Zgłoś
Avatar
l................k 2012-10-18, 20:51
Gdyby takie ośrodki były w Rosji... Ja p🤬le.
Zgłoś
Avatar
Heretyk 2012-10-18, 20:59 1
oi tam p🤬licie Ja osobiście tam chcę...
Zgłoś
Avatar
Suka_Blyat 2012-10-18, 21:07 1
Heretyk napisał/a:

oi tam p🤬licie Ja osobiście tam chcę...


Nie czytałeś do końca? Wstęp od 18 roku życia
Zgłoś
Avatar
r................7 2012-10-18, 21:29
Właśnie takie artykuły lubie ! (nie pytajcie dlaczego) PIWO
Zgłoś
Avatar
veandil 2012-10-18, 22:03
translate.google.com/translate?langpair=auto%7Cpl&twu=1&u=http...

nie znam duńskiego dlatego z googltranslatora link, tam chyba coś więcej niż tylko 100-200 koron dziennie dostają...
Zgłoś
Avatar
B................i 2012-10-18, 23:03
K🤬a kretyni to są ich fundusze, a ośrodek tylko je im wydaje w odpowiednich ilościach.
Zgłoś
Avatar
G................2 2012-10-18, 23:03
a obcokrajowców biorą?
Zgłoś
Avatar
veandil 2012-10-18, 23:42
Bronisław_Komorowski napisał/a:

K🤬a kretyni to są ich fundusze, a ośrodek tylko je im wydaje w odpowiednich ilościach.



noo dobra... nie pracuje od dajmy na to 10 lat, jestem alkoholikiem, mieszkam w zakładzie dla "osób z takim samym problemem" codziennie dostaje szame, na baniak nie kapie, jest z kim i co wypić... skąd k🤬a mam mieć te "fundusze"? aaaa wiem zasiłek se wezmę! czyli op🤬le podadników . jak dla mnie wychodzi na jedno czy dostaje z ośrodka czy od państwa... różnica taka że albo przechleje wsio jednego dnia albo w będę miał na picie cały miesiąc
Zgłoś
Avatar
S................l 2012-10-19, 1:44
tak mi przyszło do głowy --> gdyby tak eksporterem "posiłków" były Czechy?
Zgłoś
Avatar
P................0 2012-10-19, 8:50
Można się już zapisać czy są kolejki ?
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie