- Czy wiesz jak włożyć korek z powrotem do butelki z szampanem?
- Nie, ale zapytaj kibiców Bayernu.
Przeczytaj sam jak to napisałeś...
podpis użytkownika
Et Joseph dixit ad eum. Inserere haeret in asinum et adolebit. Dominici dixit. Insanis! Melius aditus ad calida aqua. Et Joseph dixit ad eum. Elegantia Gallia. Ex Epistola ad Corinthos: submota olivarum! Amen
R................r
2012-05-23, 0:15
To w butelce jest korek?
Schowaj ten dowcip w worek
Ale piwo za doj🤬ie szwabom
łohohohohoho boki zrywać, futbolowe dżołki są przekurewsko zabawne...
vass
2012-05-23, 4:40
Czym się różni książka od Bayernu Monachium ?
-
Książka ma tytuł
h................9
2012-05-23, 11:03
Czym się różnią żarty piłkarskie od zwykłych?
- zwykłe zwykle są śmieszne.
m................r
2012-05-23, 11:44
Co jest śmiesznego w tym żarcie?
- Nie wiem, zapytaj autora.
A tak na serio, to odpowie mi ktoś?
@Marcoin, Bayern Monachium (drużna piłkarska napompowana pseudogwiazdami z wybujałym ego) celowała w tym roku w dublet: chciała wygrać Ligę Niemiecką i Ligę Mistrzów (Liga Mistrzów była dla niej szczególnie ważna, ponieważ finał był rozgrywany na K🤬en Arenie Und C🤬jen Stadium - stadionie Bayernu). Ligę Niemiecką przegrała całkiem srogo z Borussią Dortmund, więc skupiła się na finale LM. Władze Bayernu przygotowały wielką fetę na cześć drużyny, która zdobędzie najcenniejsze w piłkarskim świecie trofeum i wszystkim, co było im do szczęścia potrzebne, stało się tylko zwycięstwo w meczu.
W końcówce spotkania Tomasz Szwaben Miler (Bayern) strzelił Chelsea na 1:0 i szwaby oszalały ze szczęścia, otwierały szampana, śpiewała i wiwatowały. Ogólnie jeden wielki szwabski kisiel na trybunach. Tymczasem... Zaledwie kilka minut potem Drogba (Chelsea) wyrównał na 1:1 i stadion zamilkł, bowiem oznaczało to prawdopodobnie dogrywkę.
W dogrywce sędzia podyktował rzut karny dla Bayernu i szwabscy kibice znów osiągnęli zbiorowy orgazm. Kilka sekund później ich ryje jednak znów się zamknęły, gdy Arjen Półszwab Robben (Bayern) nie zdołał pokonać Cecha (Chelsea).
W konkursie karnych prowadziły pały (Bayern), gdyż Mata (Chelsea) trafił prosto w Manuela Zdradziecką K🤬ę Neuera (Bayern). Szwabska ciemnota skumulowana na trybunach znów była w ekstazie. NA szczęście Chelsea nie tylko wyrównała stan karnych, ale dzięki fenomenalnemu wykonaniu jedenastki przez Bastiana "Świńska Morda" Schweinsteigera (Bayern), który to w półfinale z Realem strzelił decydującego karnego, Bayern Monachium wygrał drugiego c🤬ja w sezonie. Łącznie zebrał dublet c🤬jów, choć można zaryzykować stwierdzenie, że uwzględniając wszystkie rozgrywki, w których brał udział, zebrał c🤬jów cały stos.
Mam nadzieję, że pomogłem.
Co nie zmienia faktu iż Chelsea cały mecz przesiedziała na swojej połowie, niekiedy tylko wyglądając za linie oznaczającą połowę boiska. True story
podpis użytkownika
Tak naprawdę to boję się nie tej strasznej osoby, która od dwudziestu lat stoi za moim krzesłem, lecz jej głosu. Nie jej słów przecież, a tonu, nieludzkiego, potwornie nieartykułowanego.
@Ravager
Nic dodać, nic ująć
podpis użytkownika
You must die I alone am best
vass napisał/a:
Czym się różni książka od Bayernu Monachium ?
-
Książka ma tytuł
Nie do wiary, zarty czlowieka suchara z kwejka top commentem...
Chociaz po namysle to ten nie jest taki zly.
Zajebiście się ciesze że te j🤬e szwaby przedupiły oczywiście wielka podnieta gdy pokonali real i kryśkę spychając na bok chelsea który jednak pokonał barce w której jest messi który jednak umie troszkę więcej niż płaczliwa kryśka ogólnie zajebioza ale musieli się wk🤬ić przegrywając u siebie ;D
s................i
2012-05-23, 22:16
Ravager pieprzy jak kibic Barcelony. TYLKO BAYERN.
A Arkhotep też ma tytuł-frajera roku.
Grzęgorz-j🤬 hiszpańskie panieńki.
I dla nieznających geografii-BAYERN TO BAWARIA. SZWABIA TO STUTTGART DEBILE BEZ SZKOŁY :-DDDD
Ale jak ktoś nie zna podstawowych pojęć z geografii, to całe Niemcy nazwie Szwabią

a jak nazwiecie Polskę? Śląskiem? Wielkopolską? W końcu kraj nazywacie od jednego regionu, a Hiszpanię? Andaluzją, Katalonią????
@up, już pisałem w innym temacie, że Barca to też pedały - słaniają się po boisku, symulują, grają miliardem nudnych podań i sędziowie ich przepychają. Lubię dobrą piłkę, twardą, efektowną, bez p🤬lenia - gdybym miał wskazać kluby, które faworyzuję, padłoby na Manchester United i Valencię CF... Acz podoba mi się też to, co zagrają czasem inne angielskie zespoły (Arsenal, Tottenham) albo niektóre hiszpańskie (Atletico).