Słyszałam, że młoda dziewczyna pojechała na wakacje do Francji z koleżanką. Tam poznała młodego mężczyznę, w którym się zakochała. Przedłużyła swój pobyt o dwa tygodnie. Spędziła je wspólnie z przyszłym narzeczonym. Chłopak przed jej powrotem do Polski ofiarował jej szkatułkę. Kazał jej otworzyć, dopiero gdy dotrze do domu. Dziewczyna dotrzymała słowa. Przy rodzicach otworzyła pudełko. Myślała, że tam znajdzie pierścionek zaręczynowy. Po otwarciu wieczka zobaczyła zdechłą mysz i kartkę z napisem: 'Witam w klubie AIDS"
znalezione w necie
Udostępnij na Facebooku
Skopiuj link
Murphy napisał/a:
Słyszałam, że młoda dziewczyna pojechała na wakacje do Francji z koleżanką.
Taaa słyszałaś
Ale dobrze że wreszcie to z siebie wyrzuciłaś
konto usunięte
2013-05-18, 16:41
konto usunięte
2013-05-18, 17:07
konto usunięte
2013-05-18, 19:50
@lofix1
Niepotrzebne skreślić
Lubię zakończenia z happy endem.
konto usunięte
2013-05-18, 21:35
@stud3nt
60kg? Chyba trochę ująłeś dla siebie i dlatego takie pierdy piszesz
konto usunięte
2013-05-18, 21:39
fejk, kto normalny wytrzymałby żeby otworzyć coś dopiero w domu
konto usunięte
2013-05-18, 21:39
długo myślałeś/aś na historyjką? Ale jak widać tutaj kazdy dobrze łyka. Zboczenie zawodowe
konto usunięte
2013-05-18, 21:42
szwagier,
nie ja ją wymyśliłem.Znalezione na internetach i skopiowane
konto usunięte
2013-05-18, 21:43
Tę opowiastkę słyszałem w podstawówce na rekolekcjach, czyli bardzo bardzo dawno temu...
Wdalać na srejsa z takim syfem. Autentyczne jak latający czajniczek na orbicie