Przejrzałem dziś pamiętnik syna:
Poniedziałek: spacer z psem.
Wtorek: szkoła językowa.
Środa: piżama party u Grześka.
Czwartek: przespałem się w Grześkiem.
Piątek: wielki mecz Realu.
To pedał p🤬lony! Realowi kibicować?!
podpis użytkownika
Nie zapomnij o grzebieniu, ty p🤬lony jeleniu.
Fazi
Mój c🤬j dłuższy niż twoje zwoje mózgowe.
Pih
m................0
2015-05-13, 13:08
To jedyny gość na Sadisticu którego nick bardziej cieszy niż kawał który serwuje .
m................0
2015-05-13, 13:34
BongMan widzę że wczoraj kibicowałeś kurduplowi i gej-małpce
T................3
2015-05-13, 13:34
Nienawidzę realu z całego serca, ale to jest naprawdę c🤬jowe.
@up
Jak ci smutno to idź do Grześka.
podpis użytkownika
Nie zapomnij o grzebieniu, ty p🤬lony jeleniu.
Fazi
Mój c🤬j dłuższy niż twoje zwoje mózgowe.
Pih
Grześki to porządne chłopy
@up znałem kilku grześków, same skończone niedojdy
Ja znam jednego i nie jest najgorszy - oczywiście nie chodzi mi tutaj o naszego bohatera.
T................3
2015-05-13, 15:32
walusss napisał/a:
Grześki to porządne chłopy
Taaa, zwłaszcza dawny, naczelny błazen sadola - Grzegorz.C
Przez przypadek przeczytałem "pamiętnik Bongmana".
BongMan - żal dupę ściska. Mogłeś się chociaż przyłożyć. Liga hiszpańska nie grywa w piątki.
podpis użytkownika
Skończyłem politologię i mam pracę.
real krule i ich mistrzostwo a barca h🤬je słabiaki tfu jebe cie mesi paruwo cho na solo lamusie
podpis użytkownika
Życie to zupa, a ja mam widelec
N................k
2015-05-13, 18:58
Bongman pewnie kibicuje barcfelonie. I się tasuję jak jego piłkarzyki wywracają się na boisku symulując faule jak popadnie. Zakładam, że dochodzi w momencie przyjęcia piłki przez karaczana.
g................o
2015-05-13, 19:06
To jest tak c🤬jowe, że brak słów. Fakty są takie, że coraz większe gówna wrzucasz, a gimnazjum się tym jara no bo w końcu wielki pan Bongman wrzucił. Obniżyłeś loty..
zapomniałem dodać, że nie kibicuje realowi i mam na nich wyj🤬e tak samo jak oni na mnie.
Real jest naprawdę c🤬jowy.. wolę robić zakupy w centrum czy biedronce
