

Dlatego właśnie wolę diesle. Może klekocą. Może kopcą. Ale jak ubranie się na tobie pali to światopogląd się szybko zmienia.
To na rękawku czyta się "PORONI"? No to chyba wiedział co się wydarzy

P🤬lone elektryki może i mają przyspieszenie, ale jak widać palą się hurtowo.
smc napisał/a:
P🤬lone elektryki może i mają przyspieszenie, ale jak widać palą się hurtowo.
Wszystko ok z główką?
smc napisał/a:
Jak najbardziej. Zobaczysz, jak szybko Unia wycofa się z elektryków.
Z niczego się nie wycofają Ty naprawdę myślisz że oni dokładnie nie przeanalizowali wszystkich za i przeciw pomysłu elektryfikacji samochodów ?
smc napisał/a:
P🤬lone elektryki może i mają przyspieszenie, ale jak widać palą się hurtowo.
elektryki nie mają biegów cymbale.
Lobo24 napisał/a:
Dlatego właśnie wolę diesle. Może klekocą. Może kopcą. Ale jak ubranie się na tobie pali to światopogląd się szybko zmienia.
Nie każdemu kopci i klekocze .
1991adam1991 napisał/a:
Z niczego się nie wycofają Ty naprawdę myślisz że oni dokładnie nie przeanalizowali wszystkich za i przeciw pomysłu elektryfikacji samochodów ?
Tak k🤬a, bo to banda debili namawiana przez lobbystów.
Niczego się nie analizuje, tylko lobbuje. Siedzę w prawodawstwie 25 lat i wiem, jakie panują tu mechanizmy.
Premier dostaje wytyczne od prezesa partii, prezes partii rozmawia z lobbystami kształtującymi jego tok myślenia, lobbysta wystawia fakturę firmie Ernst&Young, której klientem jest IBM.
W wyniku tego komputer składany w Polsce jest odpodatkowany wyższą stawką, co powoduje, że odpada z postępowań przetargowych w całym kraju. Próba dostosowania do przepisów i montaż poza granicami jest potraktowany jako przestępstwo i właściciel komputera zostaję atrsztowany i obłożony sankcjami
W skutek tego traci cały dobytek i kończy jako pastuch wytwarzając sery z owczego mleka.
Tutaj jest tyle pieniędzy do podziału, że nikt nie bawi się w przedszkole, tylko silniejszy wygrywa. Zarabiamy duże pieniądze, więc nie ma sentymentów. Roman to już wie.
Premier dostaje wytyczne od prezesa partii, prezes partii rozmawia z lobbystami kształtującymi jego tok myślenia, lobbysta wystawia fakturę firmie Ernst&Young, której klientem jest IBM.
W wyniku tego komputer składany w Polsce jest odpodatkowany wyższą stawką, co powoduje, że odpada z postępowań przetargowych w całym kraju. Próba dostosowania do przepisów i montaż poza granicami jest potraktowany jako przestępstwo i właściciel komputera zostaję atrsztowany i obłożony sankcjami
W skutek tego traci cały dobytek i kończy jako pastuch wytwarzając sery z owczego mleka.
Tutaj jest tyle pieniędzy do podziału, że nikt nie bawi się w przedszkole, tylko silniejszy wygrywa. Zarabiamy duże pieniądze, więc nie ma sentymentów. Roman to już wie.