






Jak widać prawicowość szczególnie w polskim wydaniu to pełnia szalejącej głupoty, bagno bezmyślnych oskarżeń i jeszcze głupszych solucji. Trzeba się bać samej prawicy i potęgi ludzkiej głupoty, którą owa prawica ucieleśnia. Teraz jest czas budowania naszej nowej ojczyzny i jej przyszłej potęgi. Prawica w tym przeszkadza jak może, buntując głupszą część społeczeństwa (jak widać po postach prawicowych oszołomów).
no to się popisałeś, posypałeś racjonalnymi, rzetelnymi argumentami z rękawa, nie ma co

Niestety, czerwonym się udało.


Bez mózgowe dzieci - bez mózgowych rodziców. Wypowiadają się na tematy o których pojęcia nie maja - do nauki mutanty popromienne.
Proponuję zacząć od pisowni przymiotników z przedrostkiem ,,bez-" oraz zasad używania myślników.


Bez mózgowe dzieci - bez mózgowych rodziców. Wypowiadają się na tematy o których pojęcia nie maja - do nauki mutanty popromienne.
Wiek: 48
Twoje dzieci muszą mieć ciekawe dzieciństwo.
Dla kiepskich z matmy - w 1984 miał 19 lat.

Fakt, w Polsce za prawicę przyjęło się uważać taki PiS, który ma tyle wspólnego z prawicą, co PO z wolnym rynkiem.
Tak, a za lewicę przyjmuje się SLD i w ogóle "komunistów".
Tak trudno dziś komukolwiek przekazać, że "komunizmu" ani "socjalizmu" w prawdziwym wydaniu nie było w żadnej sowieckiej strefie wpływu, nigdy. Socjalizm pierwotnie, to kontrola pracowników nad produkcją, coś takiego jest bliższe jakiejś demokracji bezpośredniej, syndykalizmowi, a nie żadnemu rozrośniętemu aparatowi państwowemu, jakkolwiek lewicowo by się nie malował.
To dokładnie to samo co z Hamerykańską "demokracją", którą "szerzą" - kolejny historycznie nurt totalnego przeinaczenia faktów. Ani w USA nie ma demokracji tylko plutokracja, ani w ich polityce zagranicznej nie ma oswobodzenia innych krajów, tylko utrzymywanie dyktatorów współpracujących, a obalanie dyktatorów (i demokracji - np. Chile) które chcą być prawdziwie niepodległe.
Takie prawicowe instytucje jak np. Kościół nie narzucają ci niczego (wbrew powszechnej opinii). Możesz postępować tak jak w Kościele nauczają, a możesz olać.
Tak, możesz olać, ale sama instytucja jest zbudowana na bazie dogmatów, z którymi się nie dyskutuje. To jest narzucanie, a przynajmniej staranie się o to, niezależnie od tego jak marny jest efekt. Im silniejsza instytucja, tym więcej narzuci.
Często w statutach naszych prawicowych organizacji jest niejedna wzmianka o Bogu, jedynym prawdziwym Kościele czy wierze całego narodu. Jeśli tego typu organizacje miałyby stworzyć silne państwo, to nie widzę jak miałyby mi NIE narzucać tego co mówią.