



Zajebista, sama miałam kiedyś papużkę falistą, którą uczyłam przez 5 lat słowa piwo. Łatwo nie było, ale jak się skubana nauczyła to powtarzała 24/7

Wk🤬iacz Dwa Tysiące napisał/a:
Zajebista, sama miałam kiedyś papużkę falistą, którą uczyłam przez 5 lat słowa piwo. Łatwo nie było, ale jak się skubana nauczyła to powtarzała 24/7
![]()
heh jestem ciekawy jak wygląda takowa nauka

pies - wiadomo..
a papuga? nie mam zielonego pojęcia

Te hamerykańskie fak ju to nawet nie brzmi jak przekleństwo. K🤬a, to by ładnie brzmiało
Czekam na tego kto nauczy tego papugę


Czy tak ciężko jest użyć polskich znaków? Może klawiatura Ci ich nie obsługuje? Ehh...


@wasssuuup
Jestem wzruszony do lez! Nie tylko nauczyli papugę naszego pieknego polskiego slowa "K🤬a" ale ptak użyl owego zwrotu w sytuacji zaklopotania i frustracji czyli zupelnie jak my Polacy! Brawo dla zasranca i posypac mu karmy
Jestem wzruszony do lez! Nie tylko nauczyli papugę naszego pieknego polskiego slowa "K🤬a" ale ptak użyl owego zwrotu w sytuacji zaklopotania i frustracji czyli zupelnie jak my Polacy! Brawo dla zasranca i posypac mu karmy


ukcioo napisał/a:
heh jestem ciekawy jak wygląda takowa nauka![]()
pies - wiadomo..
a papuga? nie mam zielonego pojęcia![]()
Papugi "wyłapują" niektóre słowa ze zdania, dlatego zdarzy się, że mądrzejsze osobniki zapamiętują wydźwięk tych słów i próbują je powtarzać. Mojej widocznie spodobało się "piwo", a że klatka stała u mojego brata-konesera napoju chmielowego, zadanie było ułatwione
