

Paradoks to jest wtedy gdy menel wysiądzie - menel już nie jedzie tramwajem, za to tramwaj...


Godzina 15, pełno osób wracających z pracy komunikacją miejską, zawsze ogromny tłok w tramwajach.
Jakież było moje zdziwienie kiedy pół tramwaju było puste, myślę sobie: "it's a trap" i oczywiście na jednym siedzeniu był menelaos od którego tak j**ało, że podjąłem decyzje o spacerze.
Jakież było moje zdziwienie kiedy pół tramwaju było puste, myślę sobie: "it's a trap" i oczywiście na jednym siedzeniu był menelaos od którego tak j**ało, że podjąłem decyzje o spacerze.
k🤬a! taka myśl to powinna w kalendarzu w cytatach wisieć. Sama prawda
podpis użytkownika
You're Never Fully Dressed Without a Smile
Ja się czasem zastanawiam, czy oni nie wsiadają do tych autobusów specjalnie. Bo czasem wsiada, po czym wysiada na następnym od razu przystanku, gdzie przeszedłby tą drogę spokojnym krokiem w 7 minut, deszcz nie pada i pogoda nawet nie tak zimna (choć on i tak w grubej kurtce i czapce). No chyba że do pracy się śpieszy albo do domu, obiad gotować...
podpis użytkownika
"Ty jesteś księżniczką, ciebie się nie r🤬a, ciebie się kocha"
@up no za to ty dopiero musisz j🤬...
podpis użytkownika
koń rafał , koń rafał , nananinana , KOŃ RAFAŁ !
Dziś to przeżyłem, wsiadam rozglądam się a wszyscy ludzie nos zatykają, dopiero po chwili zorientowałem się dlaczego na końcu autobusu było tyle miejsca podczas gdy reszta zapchana, p🤬le wysiadłem

msnrc napisał/a:
Paradoks: gdy menel jedzie tramwajem, to tramwaj jedzie menelem.
Paradoks, to jest taki, że menelowi nawet nikt nie zwróci uwagi za brak biletu, a pozostali nie dość, że muszą go wąchać, to jeszcze fundować mu podróż.

Jeżeli ktoś Ci włoży palec w dupe, to kto ma palec w dupie?
Ty, czy on?
Ty, czy on?
pl.wikipedia.org/wiki/Paradoks
Proszę, wielu z was się przyda p🤬leni debile.
Proszę, wielu z was się przyda p🤬leni debile.