

Ależ, to było dobre. Sierściuch pewnie pocięty. Nic już z niego nie będzie, tylko na skórkę.
psotna_c🤬ka napisał/a:
Ależ, to było dobre. Sierściuch pewnie pocięty. Nic już z niego nie będzie, tylko na skórkę.
Pocięty i na skórę? Znowu się udławiłeś psim k🤬sem i leżałeś z nim niedotleniony w mordzie? Jak pocięty to na wszytko tylko nie na skórę.