


Widzę Gordon pewnie w mikrofali upichcił, makaron i parówki
a gdzie Sebula ?
a gdzie Sebula ?

Znajomi ostatnio byli na wycieczce we Lwowie i w hotelu dostali do jedzenia makaron z jajkiem na twardo (całym) i bułką. Więc parówki z makaronem mnie nie dziwią

marna napisał/a:
Koleżanka widzę się zna, czyli często kuchni nie opuszcza. Tak trzymać, piwo leci!ale że z makaronem?
![]()